Mecz ten miał określoną stawkę. Jego zwycięzca na koniec fazy zasadniczej wskakiwał na 6. miejsce w tabeli. Dla Pogoni była to na pewno motywacja, bo to oznaczałoby postęp w porównaniu z poprzednim sezonem, kiedy to prudniczanie zajęli 7. pozycję. Dla beniaminka z Leszna wyższa pozycja to też wartość.
Jej zajęcie pozwalało uniknąć w ćwierćfinale play off Sokoła Łańcut. Pozostaje jednak pytanie czy biorąc pod uwagę dyspozycję zespołu z Łańcuta w ostatnich tygodniach lepiej nie jest grać właśnie z nim, a nie z będącym na fali GTK Gliwice. O tym przekonamy się w play offach. Rok temu Pogoń też grała w ćwierćfinale z Sokołem i wówczas przegrała 1-3. Tydzień temu pokonała jednak u siebie ten zespół po bardzo dobrym meczu.
Starcie w Lesznie gospodarze rozpoczęli od bardzo mocnego uderzenia, bo po niespełna minucie gry prowadzili 8:0. W zespole Pogoni świetna partię rozgrywał jednak Paweł Bogdanowicz. Jego siedem punktów sprawiło, że wkrótce był remis 11:11. Mecz przez większość czasu jego trwania był „na styku”, a prowadzenie zmieniało się. W 35. min było 59:55 dla Pogoni, ale osiem kolejnych punktów zdobyli gracze Polonii. Na 76 sekund przed końcem gry był wynik 66:66, a na 14 sekund przed końcową syreną po „trójce” Adriana Mroczka-Truskowskiego 70:69 dla gospodarzy. Lepiej wytrzymali oni nerwowo końcówkę meczu i okazali się minimalnie lepsi od naszej drużyny.
Polonia Leszno - Pogoń Prudnik 72:69 (19:20, 19:11, 12:17, 22:21)
Polonia: Sirijatowicz 7 (1x3), Sanny 13 (3x3), Koelner 15 (3x3), Rostalski 11 (1x3), Kiwilsza 4 - Trubacz 2, Stępień 7 (1x3), Malona 7, Milczyński 6. Trener Łukasz Grudniewski.
Pogoń: Prostak 3 (1x3), Mroczek-Truskowski 10 (2x3), Krawiec 12 (2x3), Bogdanowicz 22 (4x3), Nowakowski 6 - Morawiec 2, Bartkowiak 12, Kujon 2, Moczulski. Trener Tomasz Michalak.
Sędziowali: Błażej Rymarczyk (Łódź), Rafał Zuchowicz (Pruszków) i Waldemar Kusza (Wrocław). Widzów 300.
W ćwierćfinałach play off gra się będzie toczyć do trzech zwycięstw. Dwa pierwsze spotkania rozegrane zostaną w najbliższy weekend na parkietach drużyn, które zajęły wyższe pozycje w fazie zasadniczej. Trzecie i ewentualne czwarte starcia odbędą się w halach niżej notowanych drużyn.
Analogicznie wygląda sytuacja w fazie play out, gdzie są trzy pary. Zespoły słabsze w rywalizacji do trzech zwycięstw w nich spadną do 2 ligi.
Pary ćwierćfinału play off: Legia Warszawa - Basket Poznań, Sokół Łańcut - Pogoń Prudnik, GTK Gliwice - Polonia Leszno, GKS Tychy - Spójnia Stargard.
Pary fazy play out: Rosa II Radom - Astoria Bydgoszcz, Noteć Inowrocław - Nysa Kłodzko, SKK Siedlce - AZS Kraków.
Zespoły, które zajęły w fazie zasadniczej 9. i 10. miejsce, a więc Kotwica Kołobrzeg i Znicz Pruszków zakończyły już sezon.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?