1 liga koszykarzy. Triumf Weegree AZS Politechnika Opolska, porażka Pogoni Prudnik

Łukasz Baliński
Łukasz Baliński
Opolanie (na biało) swój mecz wygrali, prudniczanie przegrali.
Opolanie (na biało) swój mecz wygrali, prudniczanie przegrali. Łukasz Baliński
W zupełnie różnych nastrojach kończyli swoje mecze przedstawiciele naszych dwóch drużyn występujących na zapleczu elity koszykarzy. Ci z Weegree AZS Politechnika Opolska bowiem znowu wygrali, a z Pogoni Prudnik znowu przegrali.

Opolanie pokonali na wyjeździe Księżaka Łowicz 87:79 dzięki czemu awansowali na siódmą pozycję w tabeli i mocno przybliżyli się do gry w play off.

Spotkanie jednak od początku było bardzo wyrównane i choćby w pierwszej kwarcie prowadzenie przechodziło z rąk do rąk, a w szeregach goście świetnie spisywał się Bartosz Jankowski, który tylko w tym okresie zdobył 12 z 26 swoich punktów. Gdy ten sam zawodnik na początku drugiej partii trafił zza linii 6.75m, a rzutów wolnych nie marnował Artur Łabinowicz wydawało się, że tylko napędzi to akademików

Niestety dla nich team z Ziemi Łódzkiej także nie zamierzał odpuszczać i później znowu mieliśmy walkę „na styku”. Aż wreszcie niespełna cztery minuty po zmianie stron łowiczanie odzyskali korzystny dla siebie wynik (51:50). Trzy udane wejścia pod kosz w 38 sekund przyjezdnych dały im jednak kolejne prowadzenie. I znowu mieliśmy bój „cios za cios”.

Niemniej w ostatniej minucie trzeciej odsłony trzy razy pod rząd w szeregach gospodarzy z półdystansu trafił Mikołaj Grod i przed ostatnią kwartą to oni mieli minimalną przewagę (68:67). W niej nawet zwiększyli nieco dystans bo tuż przed jej półmetkiem było 74:71 dla nich.

Od tego momentu jednak popis gry dali opolanie. Dwie trójki szybko rzucił Jankowski, a potem jego koledzy poszli za ciosem. Świetnie także bronili i kolejne zwycięstwo stało się faktem.

Księżak Łowicz - Weegree AZS Politechnika Opolska 79:87 (19:20, 22:23, 27:24, 11:20)
AZS PO:
Jankowski 26, Łabinowicz 18, Brenk 14, Szymański 10, Krajewski 6, Jodłowski 5, Piszczatowski 4, Lewiński 2, Skiba 2.

Podopieczni Dominika Tomczyka z kolei przegrali w Wałbrzychu z faworyzowanym Górnikiem i wciąż są w strefie spadkowej. O tyle dla nich dobrze, że wszystkie inne zespoły walczące o utrzymanie również przegrały swoje mecze. Decydujący może być przyszły weekend kiedy to do Prudnika zawita Wisław Kraków, a Decka Pelplin podejmie Kotwicę Kołobrzeg. Wyniki obu meczów mogą mieć kolosalny wpływ na końcowy układ tabeli.

Teraz w sobotę Pogoń zaczęła jednak katastrofalnie, albowiem po niespełna sześciu minutach przegrywała 3:21! Co prawda później jej przedstawiciele trochę poprawili wynik, ale i tak straty po inauguracyjnej odsłonie były spore i wynosiły 14 „oczek”. Później długo przewaga miejscowych oscylowała właśnie na tym poziomie, albowiem na 94 sekundy przed przerwą prowadzili oni 46:33.

Świetny finisz zaliczyli wówczas jednak Wojciech Pisarczyk i Stanferd Sanny. Ten pierwszy zanotował akcję „2+1”, a niebawem dorzucił osobisty, a ten drugi z kolei trafił dwa razy z dystansu i rywale byli już na „wyciągnięcie ręki”. Tym bardziej, że Sanny nie odpuszczał i po tym jak trafił zza łuku dał swojej drużynie pierwsze prowadzenie w tym starciu.

Jak się niebawem okazało jedno z dwóch, albowiem od stanu 52:51 dla Pogoni ekipa z Wałbrzycha następne pięć i pół minuty wygrała 17:3 i później mogła już kontrolować wydarzenia na parkiecie. Co prawda na początku czwartej kwarty prudniczanie zerwali się jeszcze do ataku i doszli rywala na sześć „oczek” (72:66), ale to wszystko na co było ich stać tego dnia. Tym bardziej, że przestali trafiać z dystansu...

Górnik Wałbrzych - Pogoń Prudnik 84:70 (29:15, 17:28, 23:17, 15:10)
Pogoń:
Sanny 20, Pisarczyk 17, Sroka 9, Nowakowski 7, Garwol 6, Kutta 5, Madziar 4, Kapuściński 2.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Czy Biało - Czerwoni zatriumfują w stolicy?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska