Nasz beniaminek poległ bowiem w hali jednego z faworytów zmagań tracąc do rywala, aż 27 punktów. W pewnym momencie zresztą różnica ta urosła nawet do 30…
Na taki obrót spraw niemały wpływ miał fakt, iż gospodarze już pierwszej połowie rzucili aż 12 z 23 oddanych rzutów „za trzy” i było już 57:39 dla nich. Potem już mogli spokojnie kontrolować sytuację.
Nie bez znaczenie jest także informacja, że kapitalnie wśród nich w spotkanie wszedł Bartłomiej Karolak, który praktycznie na samym początku - i to w ciągu 138 sekund - trafił wszystkie cztery swoje próby z dystansu. Dzięki czemu też miejscowi szybko uzyskali przewagę (13:5) i grało im się znacznie łatwiej.
Gości obudziły wówczas nieco dopiero dwie „trójki” Michała Krawca, jednak i tak team z Podkarpacia sukcesywnie powiększał dystans nad opolanami. Ci z kolei dość często się gubili, a mecz zakończyli z 22 stratami na koncie, co przy siedmiu po stronie rywala finalnie również zrobiło różnicę.
WIĘCEJ INFORMACJI WKRÓTCE
Sokół Łańcut - Weegree AZS Politechnika Opolska 102:75 (27:19, 30:20, 23:17, 22:19)
AZS PO: Krawiec 13, Ochońko 12, Wilk 12, M. Leszczyński 11, Cichoń 9, Kaczmarzyk 9, Barszcz 5, Dawdo 3, Mruczyński 1, Milun.
Świątek w finale turnieju w Rzymie!
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?