Do tego tym razem ekipa z powiatu brzeskiego zrobiła to na wyjeździe zwyciężając w Obornikach Śląskich. Szacunek gościom należy się tym bardziej, iż przez cały czas był to dla nich bardzo trudny bój.
I to od początku, a ten należał do Boru, którzy po ośmiu minutach prowadzili 5:3. Potem jednak przez 200 sekund nie zanotowali choćby jednego trafienia, a grodkowianie podwoili swój dorobek. Mało tego, po upływie takiego samego okresu i po rzucie Mateusza Wiśniowieckiego bło 9:7 dla nich. Niestety, wtedy to oni stanęli i cztery minuty później rywale odzyskali prym w tym starciu (10:9), którego już nie oddali do końca tej odsłony.
Po zmianie stron Olimp jednak nie zamierzał odpuszczać, a po udanej próbie Michała Bernasia nawet miał gola więcej (18:17). Niestety, był to ostatni tego typu stan rzeczy w tym meczu, a była to dopiero 35 minuta gry. Później to już miejscowi nadawali to grze. Do tego stopnia, że po rzucie Eryk Sawickiego na niespełna kwadrans do końca było 26:22 dla nich.
Ba! 120 sekund przed końcem tablica pokazywała 29:26 dla gospodarzy. Odpuszczać jednak nie zamierzał Sebastian Kolanko, który w tym spotkaniu rzucił łącznie dziewięć goli, a w samej końcówce dwa!
Najpierw zmniejszył straty, a następnie - w praktycznie przy ostatniej szansie - wykorzystał rzut karny doprowadzając do remisu, a tym samym do dodatkowej serii „siódemek”.
W niej to gracze Olimpu już nie pudłowali. Trafiali kolejno Paweł Chmiel, Paweł Prokop, Michał Daszczenko, Michał Bernaś i Sebastian Kolanko, a że u rywali pomylił się Kamil Ramiączek to nie mieli nawet piątego podejścia.
Bór Oborniki Śląskie - Olimp Grodków 30:30 (16:15), po karnych 3:5
Olimp: Barcelek, Zając - Kolanko 9, Bernaś 6, Hertel 3, Prokop 3, Rogaczewski 3, Mierzwiński 2, Szulc 2, Daszczenko 1, Wiśniowiecki 1, Juros.
Świątek w finale turnieju w Rzymie!
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?