1 liga piłki ręcznej. Katastrofalna końcówka poskutkowała porażką ASPR-u Zawadzkie w Ostrowie Wielkopolskim

Wiktor Gumiński
Wiktor Gumiński
Szczypiorniści ASPR-u ponieśli drugą porażkę w sezonie.
Szczypiorniści ASPR-u ponieśli drugą porażkę w sezonie. Sławomir Jakubowski
O przegranej ASPR-u Zawadzkie w Ostrowie Wielkopolskim zadecydowała fatalna postawa w ostatnich ośmiu minutach.

Przez większość spotkania wszystko wskazywało bowiem na to, że nasza ekipa jest na najlepszej drodze do odniesienia zwycięstwa. Jej absolutnym liderem był Sebastian Danysz, który zakończył zawody aż z 10 golami.

Seryjnie notowane przez niego trafienia pozwalały ASPR-owi na półmetku prowadzić 17:13, a następnie, w 51. minucie 29:26.

Przy tym drugim wyniku zawadczanie zanotowali jednak fatalny przestój, tracąc pięć kolejnych goli. Potem jeszcze wyrównali na 31:31, ale drugiego ataku Ostrovii w końcówce już nie odparli.

- Sami jesteśmy sobie winni, bo znowu naszą największą bolączką okazała się w kluczowych momentach nieskuteczność - podsumowywał Łukasz Morzyk, trener ASPR-u. - Nie rozumiałem jednak decyzji o wyrzuceniu z boiska naszego filara obrony Michała Morzyka, bo dostał on jedną karę 2-minutową za to, że faulował kto inny, a zaraz potem, kolejną, już trzecią, za uzasadnione protesty. To również był ważny, newralgiczny moment spotkania.

Ostrovia Ostrów Wielkopolski - ASPR Zawadzkie 34:32 (13:17)
ASPR: Zając - Danysz 10, Ścigaj 5, Całujek 4, Zagórowicz 4, Krygowski 3, Kubillas 3, Migała 3, Gajda, Mięsopust, Morzyk, Przybysz, Wacławczyk.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska