Uroczystość zorganizowano w Dobrzeniu Wielkim w miejscu, gdzie staną dwa nowe bloki.
- Przed podjęciem decyzji spółka przeprowadziła szereg analiz, z których wynika, że inwestycja jest racjonalna, przemyślana i dobrze zaplanowana. Jesteśmy przekonani, że warto inwestować w energetykę konwencjonalną - mówił Marek Woszczyk, prezes Polskiej Grupy Energetycznej, która jest właścicielem elektrowni.
Jeszcze przed wbiciem symbolicznych łopat Włodzimierz Karpiński, minister skarbu państwa, wbił tzw. reper geodezyjny, korzystając z... pozłacanego młoteczka
- Jestem święcie przekonany, że za 52 miesiące spotkamy się tutaj ponownie, aby zobaczyć pierwszy wybudowany blok - mówił minister.
Potem oficjele wzięli się za wbijanie w ziemię aż 12 łopat, a na koniec Jacek Kaczorowski, prezes PGE Górnictwo i Energetyka Konwencjonalna - czyli spółki bezpośrednio nadzorującej Elektrownię Opole - przypomniał wykonawcom o tym, że ustalone terminy realizacji inwestycji są nieprzekraczalne.
-Ten projekt ma swój harmonogram. Broń panie Boże, żeby był niedotrzymany - mówił Kaczorowski, a potem wszyscy oficjele zgodnie pojechali na obiad.
Przypomnijmy, że kontrakt na rozbudowę Elektrowni Opole o łącznej mocy 1800 MW ma wartość 11,6 mld zł brutto. Bloki będą miały sprawność ponad 45 proc., gdy dziś średnia krajowa jest w przedziale 30-35 proc.
Wedle zapewnień PGE, mają też spełniać unijną dyrektywę o emisjach przemysłowych i stosować najlepsze dostępne technologie dla obniżenia emisji CO2.
Kontrakt realizuje konsorcjum Rafako, Mostostal Warszawa, Polimex Mostostal oraz firma Alstom jako podwykonawca.
Przekazanie do eksploatacji bloku nr 5 ma nastąpić w III kwartale 2018 roku, a bloku nr 6 w I kwartale 2019 r.
Strefa Biznesu: Inflacja będzie rosnąć, nawet do 6 proc.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?