Tak było
Tak było
W lutym 2008 roku 25-letnia Joanna M. wracała z jednej z opolskich dyskotek, gdzie spotkała się ze znajomymi. Kobieta weszła do klatki kamienicy przy ul. Ligonia w Opolu, w której mieszkali jej rodzice. Nie przypuszczała, że w ciemnym korytarzu zaczaił się na nią jej mąż, od którego wyprowadziła się kilka tygodni wcześniej. Chciała się z nim rozwieść, bo mężczyzna się nad nią znęcał. Złożyła już w sądzie pozew. Kiedy weszła do środka, napastnik dźgnął ją nożem ponad dwadzieścia razy. Ostrze przeszyło twarz, szyję, klatkę piersiową, brzuch, ręce i nogi.
Wyrok sądu odczytał sędzia Jarosław Mazurek.
Prokurator i pełnomocnik oskarżyciela posiłkowego domagali się 25 lat więzienia dla oskarżonego.
Mariusz M. będzie - zgodnie z piątkowym wyrokiem - mógł się starać o przedterminowe zwolnienie najwcześniej po 12 latach.
Na poczet zasądzonej kary sąd zaliczył już rok, który oskarżony spędził w areszcie.
Wyrok jest nieprawomocny. Prokurator zapowiedział, że się od niego odwoła.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?