19. kolejka III ligi. Zespoły z czołówki traciły punkty

Sebastian Stemplewski
Mateusz Żak z Victorii Chróścice strzelił swoim niedawnym kolegom z Piotrówki dwa gole.
Mateusz Żak z Victorii Chróścice strzelił swoim niedawnym kolegom z Piotrówki dwa gole. Sebastian Stemplewski
Przegrał wicelider z Bielska-Białej i czwarta w tabeli Leśnica, a tylko punkt zdobył lider z Rybnika i piąta do tej pory Skałka Żabnica.

Największym wygranym 19. kolejki jest więc Oderka Opole, która dostała trzy punkty walkowerem za mecz z wycofanym klubem z Krasiejowa. Dzięki temu awansowała na drugie miejsce w tabeli.
Jedyne w 19. kolejce derby naszego regionu miały VIctoria Chróscice - Piotrówka miały interesujący przebieg. Obie drużyny potraktowały pojedynek bardzo prestiżowo, wkładając w grę duże zaangażowanie. Żałować można tylko, że w ostatniej fazie meczu gra się zaostrzyła i doszło nawet do przepychanek. Spotkanie zakończyło się remisem 2-2. W 22. min goście objęli prowadzenie. Rzut wolny z ponad 25 metrów egzekwował Maciej Mizgajski. Z jego strzałem w środek bramki nie poradził sobie Mateusz Żebrowski. Chwilę później prostego błędu nie ustrzegł się z kolei bramkarz Piotrówki Maciej Wierzbicki. Skierowane do niego podanie od własnego obrońcy złapał rękami i "zarobił" rzut wolny. Ten stały fragment gry popisowo wykorzystał Mateusz Żak. Druga odsłona meczu zaczęła się obiecująco dla Victorii. W 50. min mocny strzał Damiana Poloka z linii bramkowej wybił Grzegorz Szafrański, a minutę później do pustej bramki nie trafił Żak. Zrehabilitował się w 60. min, kończąc akcję Scisły. Rozstrzygnięcie padło w 88. min. W zamieszaniu na polu karnym gospodarzy do bezpańskiej piłki dopadł Nigeryjczyk Babatunde Shola i skierował ją do bramki.
Remis, ale 1-1, padł też w meczu Startu Galmet Bogdanowice z Polonią Łaziska. Spotkanie to zakończyło serię czterech spotkań "Bogdanki" na własnym boisku. Bilans jest bardzo dobry: dwa zwycięstwa i dwa remisy. Kibice oglądający sobotni mecz byli jednak nieco zawiedzeni.

Gospodarze byli bowiem zespołem lepszym i mieli więcej okazji strzeleckich. W 59. min Mateusz Mikler dał gospodarzom prowadzenie kierując do siatki piłke odbitą przez bramkarza gości Rafała Frankego po strzale Łukasza Zapotocznego. Polonia wyrównała w 69. min po strzale w długi róg Radosława Kaczmarczyka, który strzałem w długi róg doprowadził do remisu. Mikler miał jeszcze dwie świetne okazje do zdobycia gola. W 81. min "główkę" napastnika gospodarzy z wielkim trudem obronił Franke, a w 90. min strzelec gola dla "Bogdanki" nieczysto trafił w piłkę będąc osiem metrów przed bramką gości.

Niedosyt też w Graczach. Będący w strefie spadkowej Skalnik zremisował ze Skałką Żabnica 1-1. Skalnik objął prowadzenie w 25. min, kiedy z bliska do siatki trafił głową Marcin Worek. Gospodarze mieli w pierwszej połowie jeszcze kilka dogodnych okazji, ale w decydujących momentach piłkarzom z Graczy brakowało precyzji. Kiedy wydawało się, że w końcu Skalnik zdobędzie drugiego gola, do siatki trafili przyjezdni. W 64. min w zamieszaniu podbramkowym Grzegorza Bąka strzałem głową z pięciu metrów pokonał Słowak Rastislav Planeta. Miejscowi mieli jeszcze przynajmniej trzy okazje do ponownego wyjścia na prowadzenie, ale wynik już się nie zmienił.
- Co z tego, że mieliśmy przewagę i znacznie więcej sytuacji podbramkowych, skoro mamy tylko punkt - mówił grający trener Skalnika Grzegorz Kutyła. - Mamy taką sytuację w tabeli, że satysfakcjonować nas mogą tylko zwycięstwa. Optymistyczne jest to, że to był drugi z rzędu niezły mecz w naszym wykonaniu.

Zawiodła natomiast Leśnica, która uległa 0-1 walczącej o utrzymanie Victorii Częstochowa. Dla naszego zespołu była to już szósta porażka u siebie w tym sezonie w dziesiątym meczu. Decydująca dla losów spotkania akcja miała miejsce w 65. min. Wówczas to doszło do nieporozumienia między bramkarzem Leśnicy Tomaszem Kasprzikiem, a obrońcą Piotrem Dyczkiem. Wszystko wykorzystał zawodnik gości Rafał Stefański, który został sfaulowany przez Kasprzika w polu karnym. Bramkarz gospodarzy popełnił błąd, gdyż spokojnie piłkę mógł wybić jego kolega. Pewnym egzekutorem jedenastki był Łukasz Kotas.
Zaraz po stracie gola miejscowi mieli najlepszą okazję do zdobycia bramki. Nie zdołał jej jednak wykorzystać Jarosław Łysoń.

Victoria Chróścice - Piotrówka 2-2 (1-1)
0-1 Mizgajski - 22., 1-1 Żak - 26., 2-1 Żak - 60., 2-2 Shola - 88.

Skalnik Gracze - Skałka Żabnica 1-1 (1-0)
1-0 Worek - 25., 1-1 Planeta - 64.

Start Galmet Bogdanowice - Polonia Łaziska 1-1 (0-0)
1-0 Mikler - 59., 1-1 Kaczmarczyk - 69.

Leśnica - Victoria Częstochowa 0-1 (0-0)
0-1 Kotas - 66. (karny)

Pniówek Pawłowice - Rozwój Katowice 0-2 (0-1)
0-1 Wawrzyńczok - 42. (karny), 0-2 Milik - 85.

Stal Bielsko-Biała - MKS Myszków 2-3 (0-0)
0-1 Zboralski - 49., 0-2 Prusko - 63., 1-2 Schie - 66., 2-2 Pęszor - 69., 2-3 Bonczek - 72.

ROW Rybnik - Orzeł Psary 0-0

Oderka Opole - KS Krasiejów 3-0 (walkower)

Więcej o III lidze w poniedziałkowym wydaniu papierowym nto.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska