20-lecie hotelu Alexandra w Oleśnie. Dzisiaj zatrudnia 40 pracowników

Mirosław Dragon
Od lewej: Karolina Sklorz-Kowalska, i Emilia Sklorz i Aleksandra Czech. W uroczystości jubileuszowej wzięło udział 250 osób
Od lewej: Karolina Sklorz-Kowalska, i Emilia Sklorz i Aleksandra Czech. W uroczystości jubileuszowej wzięło udział 250 osób mirosław dragon
Po 20 latach istnienia firma z Olesna ma 2 hotele, salę bankietową, salę weselną, dwie restauracje oraz strefę spa i wellness.

- Zaczynaliśmy w 1993 roku od pięciu osób, po 20 latach zatrudniamy osiem razy więcej pracowników - mówi Aleksandra Czech, współwłaścielka hoteli.

Restauracje i hotele mieszczą się w starych budynkach.

Hotel Alexandra powstał w Oleśnie przy Wielkim Przedmieściu w starej kamienicy, w której restauracja istniała już od 1890 roku. Do 1945 roku była to restauracja w ówczesnym Rosenbergu. W 1945 roku lokal znacjonalizowano i nadano nazwę Bar Ślązak.

- W 1986 roku budynek w całości odzyskaliśmy i przez siedem lat wynajmowaliśmy parter budynku na przyjęcia okolicznościowe - mówi Emilia Sklorz, współwłaścicielka firmy. - 1 maja 1993 roku 1 w tym miejscu restauracja i hotel Alexandra.

Dużo trudniejsza była budowa restauracji i hotelu "Na Kamieniu” w Borkach Małych.

- W 1997 roku kupiliśmy tam budynki po likwidowanej Rolniczej Spółdzielni Produkcyjnej. Były to magazyny, warsztaty i park, który od wojny był zapuszczony - wspomina Aleksandra Czech.  - To była ogromna inwestycja, budowa trwała 12 lat. Ze względów finansowych prace podzielone zostały na 5 etapów. Dzisiaj w Borkach Małych mamy hotel z salą bankietową, salą weselną, restauracją oraz strefą spa i wellness. Na ostatnią część inwestycji otrzymaliśmy dotację z Unii Europejskiej.

Skąd się wzięła nazwa "Na Kamieniu"? Otóż pierwsza wzmianka o tym miejscu pochodzi z 1770 roku, gdzie mieścił się folwark Camien/ Stein. W 1819 roku kupił go Martin von Jordan, właściciela dóbr w Biskupicach, który w następnym roku zmienił mu nazwę od jego nazwiska na Jordansmuh. Odtąd funkcjonowały nazwy: Jordansmuh, Camien i Stein.

W 1830 roku syn Martina – Luis von Jordan zainwestował w folwark Kamień. Sprowadził 2 tysiące owiec hiszpańskiej rasy merynos, które w tamtych czasach były zupełną nowością na tych ziemiach. Było też około 200 sztuk bydła, gorzelnia, wapiennik i cegielnia.

W 1932 roku rodzina von Jordan sprzedała majątek czterem gospodarzom. Zachowały się ich nazwiska: Jochanik, Knouke, Jagoda i Burdżian

W 1945 roku gospodarze ci zostali wysiedleni. Wróciła tylko rodzina Jagoda, która po kilku latach i tak wyjechał do Niemiec. Opuszczony majątek zasiedlili mieszkańcy spod Warszawy i Radomia a ostatecznie gospodarstwo przejęła Rolnicza Spółdzielnia Produkcyjna.

Z dawnego majątku zachowały się tylko sklepienia łukowe w dzisiejszej restauracji. Hotel Alexandra i Hotel na Kamieniu cały czas pozostaje firmą rodzinną.

- Pracujemy wspólnie razem z moją mamą Emilią Sklorz i siostrą Karoliną Sklorz-Kowalską - mówi Aleksandra Czech.  - Mój ojciec Piotr zmarł nagle w 1999 roku. Stanęliśmy wtedy przed trudną decyzją: czy rozbudowywać hotele. Zrealizowaliśmy jednak plany i marzenia.

Z okazji 20-lecia właściciele i pracownicy firmy nagrali oryginalny film z życzeniami świątecznymi: https://www.youtube.com/watch?v=xZ7wcIopfDk

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Rewolucyjne zmiany w wynagrodzeniach milionów Polaków

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska