Tak zwane mecze za sześć punktów są szczególnie istotne dla obu rywalizujących zespołów. Tym bardziej, jeśli w grę wchodzi walka o utrzymanie się w lidze. Lechici zajmują 15. miejsce w ligowej tabeli, natomiast MKS znajduje się tuż za swoim sobotnim rywalem. Obie ekipy dzielą zaledwie dwa „oczka”, w związku z czym, jeśli kluczborczanie zakończyliby ten pojedynek „z tarczą”, wyprzedziliby rywala, zapraszając go do strefy spadkowej. Tak się jednak nie stało, a podział punktów nie zadowolił nikogo. Optymizmu nie dodaje również fakt, iż inny sąsiad MKS-u, Karkonosze Jelenia Góra, również zapunktował, zrównując się dorobkiem z podopiecznymi Kamila Sochy.
Patrząc na przebieg spotkania trudno nie odnieść wrażenia, że to goście byli bliżsi wyjścia na prowadzenie. Po spokojnym początku Lechia przejęła kontrolę nad przebiegiem meczu. Niemniej jednak nic z niej nie wynikło, choć defensywa MKS-u miała co robić. Jednym z kluczowych momentów pierwszej połowy była kontuzja Adriana Błaszkiewicza, który w 39. minucie był zmuszony pożegnać się z boiskiem.
Po przerwie stosunkowo częściej atakowali miejscowi, jednak tak samo jak w pierwszej części spotkania – żadna z akcji nie została zakończona golem. Najlepszą okazję w tym meczu mieli goście. Mykyta Łoboda miał przed sobą niemalże pustą bramkę, ale instynktem i świetnym refleksem popisał się Lucjan Zieliński, utrzymując czyste konto swojej drużyny.
MKS Kluczbork - Lechia Zielona Góra 0:0
MKS: Grzesiak – Mucha, Zieliński, Nahrebecki, Jóźwicki, Szota, Gajda, Krzyśków, Błaszkiewicz (39. Nykiel), Lewandowski (69. Jaworski), Przybylski (69. Nemtinov)
Lechia: Fabisiak – Ostrowski, Łokietek, Konieczny (76. Małecki), Kaczmarczyk (72. Król), Soszyński, Łoboda, Mycan, Babij, Athenstadt (88. Dybizbański), Zientarski (88. M. Maćkowiak)
Świątek w finale turnieju w Rzymie!
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?