Kościół był pełny, śpiewało ponad trzysta kobiet, klang był taki, że nas śpiewających na chórze nic nie było słychać! - śmiali się mężczyźni z Chocianowic.
Po mszy kobiety przeszły do miejscowej szkoły. Na sali gimnastycznej ustawiono stoły, przy których zasiadły Ślązaczki.
- Ostatnie zjazdy były w Nysie, na Górze Świętej Anny, teraz w końcu możemy gościć kobiety w naszych Chocianowicach! - mówi Otylia Skoczylas, współorganizatorka zjazdu.
- Zawsze my byliśmy w gościnie, więc był już najwyższy czas zaprosić gości do nas - dodaje Anna Koj. - Zwłaszcza że chocianowickie koło Związku Śląskich Kobiet Wiejskich jest największe w powiecie kluczborskim.
- My przywieźliśmy dzisiaj ze sobą wystawę naszego rękodzieła - dodaję Edeltrauda Wybraniec i Gertruda Kurpiela ze Strzeleczek. - Sprzedajemy te ozdoby na kiermaszach, dochody przekazaliśmy na dom dziecka w Głogówku i na budowę szkoły w Togo.
Organizatorem zjazdu był Związek Śląskich Kobiet Wiejskich (Verband Schlesischer Landfrauen). - Spotykamy się raz w roku nie po to, by prowadzić programowe dyskusje - mówi szefowa związku, Maria Żmija-Glombik - chodzi raczej o to, by posłuchać, co kto robi, pokazać się na wystawie twórczości ludowej kobiet śląskich oraz pozwiedzać. Tym razem - przed przyjazdem do Chocianowic - poznawaliśmy Kluczbork i Olesno.
Czytaj e-wydanie »Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?