- Piłkarze Chemika zaprezentowali trochę więcej indywidualnej jakości, ale końcowy wynik jest zdecydowanie zbyt wysoki - oceniał Grzegorz Świerczek, trener TOR-u. - Bramki, które straciliśmy w końcówkach obu połów wynikały z braku koncentracji w naszych szeregach. A zarówno przy wyniku 0-0, jak i 0-1, mieliśmy też dobre okazje do tego, by samemu zdobyć gola.
Zanim drużyna z Kędzierzyna-Koźle otworzyła wynik spotkania w pierwszej odsłonie, niezłych szans bramkowych nie wykorzystali dla gości Błażej Romanowski oraz Grzegorz Benedyk.
Co nie udało się tej dwójce, uczynił kilkanaście sekund przed zejściem na przerwę Sebastian Wacław. Jako pierwszy dopadł on do piłki odbitej od poprzeczki po strzale Patryka Paczulli i, wykorzystując niezdecydowanie obrońców TOR-u, posłał ją do bramki.
To jednak nie załamało drużyny z Dobrzenia Wielkiego. W drugiej odsłonie również mogła ona doprowadzić do remisu, ale bramkarz Chemika Adrian Dorosławski zatrzymał groźne uderzenia Denisa Luptaka i Tomasza Komora. Z czasem te okazje się zemściły.
- Na około 10 minut przed końcem zaryzykowaliśmy, przechodząc na ustawienie z trzema obrońcami - dodawał Świerczek. - I nadzialiśmy się na kontrę, po której rywale trafili na 2-0.
Dokładnie uczynił to Paczulla, a chwilę później TOR dobił, strzałem z rzutu wolnego, Łukasz Gad.
- Dobrzenianie nieco nas zaskoczyli, bo długo próbowali grać wysokim pressingiem - mówił Mirosław Biniecki, drugi trener Chemika. - Walczyli zaciekle, ale okazaliśmy się trochę lepsi.
Chemik Kędzierzyn-Koźle - TOR Dobrzeń Wielki 3-0 (1-0)
Bramki: 1-0 Wacław - 45., 2-0 Paczulla - 89., 3-0 Gad - 90.
Chemik: A. Dorosławski - Saborowski, D. Dorosławski, Gad, Łątkowski - Kwaśniewski, Machnik, Niemiec, Wacław - Łysek (73. Cymerman), Paczulla (89. Augustyn).
TOR: Grygier - Juszczyk (62. Vinicius), Watras, Zakrzewski, Markiewicz - Jagieła, Rupental, Benedyk (57. Henke), Romanowski (52. Chrzan) - Luptak, Komor.
Żółta kartka: Zakrzewski.
Świątek w finale turnieju w Rzymie!
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?