4 liga piłkarska. Polonia Nysa - OKS Olesno 1-0

Wiktor Gumiński
Wiktor Gumiński
Tomasz Kowalczyk przyczynił się do utrzymania czystego konta przez Polonię.
Tomasz Kowalczyk przyczynił się do utrzymania czystego konta przez Polonię. Oliwer Kubus
Pomimo absencji kilku kluczowych zawodników, Polonia Nysa pokonała u siebie słabo grający wiosną OKS Olesno 1-0.

Kadra zespołu z Nysy na spotkanie 27. kolejki liczyła zaledwie 15 osób. Jego trener Tomasz Rak w całym meczu przeprowadził zaledwie jedną zmianę. Spośród znaczących postaci, z powodu nadmiaru kartek brakowało w niej przede wszystkim najlepszego strzelca Pawła Lepaka oraz Łukasza Mrozińskiego. Ponadto nysanie musieli sobie też radzić bez czołowego stopera Patryka Stasiaka.

Choć obecność tej trójki z pewnością ułatwiłaby im zadanie, ich zastępcy godnie wywiązali się ze swoich obowiązków i sprawili, że pod kątem sportowym nyski zespół mógł zaliczyć majówkę do bardzo udanych. Przypomnijmy bowiem, że 1 maja, w dramatycznych okolicznościach, ograł na wyjeździe Małąpanew Ozimek 2-1.

- Wygrana z OKS-em cieszy tym bardziej, że zanotowaliśmy ją bez kilku graczy, bez których nie wyobrażaliśmy sobie wyjściowego składu - mówił Łukasz Konopka, kierownik Polonii. - Zmiennicy pokazali się jednak z na tyle dobrej strony, że być może któryś z nich nawet na dłużej zagości w podstawowej „jedenastce”.

Swoją szansę najlepiej wykorzystał obrońca Michał Czabanowski. Nie tylko pewnie grał w defensywie, ale to również on, w 24. minucie, strzelił jedynego gola w meczu, wykorzystując precyzyjne podanie od Macieja Bajora i posyłając piłkę w lewy róg bramki strzeżonej przez Dawida Sładka.

- Popełniliśmy przy tej bramce naprawdę proste błędy - smucił się Krzysztof Meryk, obrońca ekipy z Olesna, który zastępował również w roli grającego trenera Grzegorza Świtałę, nieobecnego na ławce z powodu obowiązków służbowych. - Patrząc na ogólny przebieg spotkania, najsprawiedliwszym wynikiem byłby remis. Mieliśmy trzy dogodne okazje do wyrównania, ale niestety znów ich nie wykorzystaliśmy i zostaliśmy bez punktów.

Polonia Nysa - OKS Olesno 1-0 (1-0)
Bramka: 1-0 Czabanowski - 24.
Polonia: P. Kowalczyk - Krasowski, T. Kowalczyk, Perkowski, Czabanowski - Zychowicz, Majer-ski, Bobiński, Ścianski (80. Magdziak), M. Bajor - Byrski. Trener Tomasz Rak.
OKS: Sładek - Flak, Krzymiński, Ficek, Meryk - Dębski (75. Piontek), Skowronek, Świerc, Hober, Misiak (15. Wasser) - Klinger. Trener Grzegorz Świtała.
Żółte kartki: Czabanowski - Sładek.
Sędziował Łukasz Pytlik (Opole).
Widzów 250.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska