- Po ostatnich słabych występach koncentrowaliśmy się głównie na tym, by nie stracić gola - nie ukrywał Grzegorz Świtała, trener OKS-u. - Chcieliśmy zaczekać na swoje szanse i to się sprawdziło. Aczkolwiek mieliśmy też trochę szczęścia.
W 15. min bliscy strzelenia pierwszego gola w tym spotkaniu byli bowiem piłkarze Sparty. Z rzutu wolnego ładnie przymierzył napastnik Krzysztof Głąb, ale piłka trafiła w słupek. Tuż przed upływem drugiego kwadransa ekipie z Olesna prowadzenie dał Mateusz Jeziorowski.
- Rywale nastawili się przede wszystkim na grę z kontry - podkreślał Łukasz Krótkiewicz, szkoleniowiec zespołu z Paczkowa.
W drugiej połowie przyjezdni wyprowadzili kolejny zabójczy atak. Autorem drugiego trafienia został w 63. min Dominik Flak. Chwilę później szansę na zdobycie kontaktowego gola miał Daniel Bogdanowicz, ale po jego główce piłka odbiła się od poprzeczki. Swoich kolejnych szans nie wykorzystali też goście.
- Po raz pierwszy w tym sezonie zagraliśmy na zero z tyłu - podkreślał zadowolony trener Świtała.
Sparta Paczków - OKS Olesno 0-2 (0-1)
Bramki: 0-1 Jeziorowski - 28., 0-2 Flak - 63.
Sparta: Iwaszków - Tokarz (46. Dudzic), Dechnik, Gucwa, Osuchowski - Novak, Marzec (80. Pawełek), Śleziak, Niziołek (70. Matuszny), Michaliszyn (46. D. Bogdanowicz) - Głąb. Trener Łukasz Krótkiewicz.
OKS: Sładek - Meryk, Krzymiński, Świerc, Kubacki (80. Ficek) - Flak, Jeziorowski, Skowronek, Kowalczyk, Dębski - Panek (60. Misiak). Trener Grzegorz Świtała.
Żółte kartki: Osuchowski - Sładek.
Sędziował Rafał Mazański (Nysa).
Widzów 200.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
