Wynik otworzył wkrótce po zmianie stron grający trener zespołu z Opola. Wojciech Scisło otrzymał piłkę w bocznym sektorze boiska podciągnął w pole karne i huknął w długi róg. Gdy wydawało się, że jego podopieczni będą kontrolować wydarzenia na boisku goście niespodziewanie wyrównali.
- W końcu jednak ponownie udało nam się przełamać opór rywala, który nieźle się bronił, my z kolei musieliśmy grać atakiem pozycyjnym, co wymaga u nas poprawki, a do tego w razie już dobrych akcji brakowało finalizacji, zimnej krwi i czasem szczęścia - mówił Scisło.
Na 2-1 gola w samej końcówce zdobył wprowadzony 10 minut wcześniej Jakub Maraszek. Zaraz potem Scisło zabrał się z futbolówką w środku boiska, podął ją do Igora Babanskhy'ego, który sprytnie mu ją wycofał na 12. metr i szkoleniowiec Swornicy strzelił nie do obrony.
- Trzeba pochwalić zespół za walkę do końca, dzięki czemu wróciliśmy z „dalekiej podróży” - podkreślał Scisło.
Swornica Czarnowąsy Opole - MKS Gogolin 3-1 (0-0)
Bramki: 1-0 Scisło - 55., 1-1 Prefeta - 60., 2-1 Maraszek - 89., 3-1 Scisło - 90.
Swornica: Klisz - Klimczak (78. Bednarski), Pastuszek, Jeleniewski, Czabanowski - Babanskyh, Fila, Sikorski, Fiks (70. Ptak) - Scisło (90. Grabowski), Rogowski (78. Maraszek). Trener Wojciech Scisło.
MKS: Nikołajczyk - Błoński, Krawiec, Sobek, Szydłowski - Rusin (63. Gajda), Kapłon, Schichta, Ofiera, Wróbel (85. Pogrzeba) - Prefeta. Trener Dariusz Przybylski.
Sędziował Szymon Mendla (Opole). Żółte kartki: Babanskyh, Scisło, Sikorski - Błoński, Sobek, Szydłowski. Widzów 100.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?