4. liga piłkarska. Swornica Czarnowąsy Opole - Start Namysłów 1-1

Łukasz Baliński
Łukasz Baliński
Start Namysłów wciąż musi "uciekać" przed barażami.
Start Namysłów wciąż musi "uciekać" przed barażami. Oliwer Kubus
Bardzo ważny mecz w kwestii tego kto będzie zmuszony zagrać w barażach o utrzymanie. Z czterech drużyn, którym już to teraz grozi dwie spotkały się w Czarnowąsach.

Ostatecznie w opolskiej dzielnicy padł remis, który raczej nie zadowala żadnej ze stron. Gospodarze bowiem pozostali na niekorzystnej pozycji, z kolei podopieczni Damiana Zalwerta byli znacznie bliżej wygranej. Gdyby to im się udało nie musieliby się już "oglądać za siebie". Teraz jednak ich ostatni rywal oraz OKS Olesno wciąż "depczą im po piętach".

Nic więc dziwnego, iż emocji w tym spotkaniu nie brakowało, a goście już po pierwszej połowie śmiało mogli zapewnić sobię wygraną. Na półmetku tej odsłony Rafał Samborski przegrał jednak pojedynek sam na sam z Maciejem Turkiem. Pięć minut później golkiperowi "Swory" dopisało szczęście, gdy po uderzeniu z linii pola karnego Kamila Smolarczyk, futbolówka obiła poprzeczkę.

Po podobnym okresie gry Samborski trafił do siatki, ale był na spalonym. Aż wreszcie Smolarczyk nie zatrzymał się gdy jego koledzy reklamowali rękę w "szesnastce" Piotra Jeleniewskiego. Napastnik Startu kapitalnie, a przede wszystkim skutecznie, przymierzył tuż sprzed końcówki tej strefy.

Po zmianie stron miejscowych obudził ich grający trener. Wojciech Scisło bowiem najpierw wywalczył rzut karny, a po chwili pewnie go wykorzystał. 200 sekund później z kolei niewiele mu zabrakło by wyprowadzić swój zespół na prowadzenie, ale minimalnie się pomylił przenosząc piłkę nad poprzeczką.

W końcówce spotkania z kolei zupełnie pogubił się prowadzący zawody Łukasz Pytlik. Kwintesencją tego było to, że Łukasz Pabiniak, który po jednym ze starć musiał zejść z boiska i pojechał do szpitala, otrzymał za protesty czerwoną kartkę, gdyż jego rywal w ogóle uniknął konsekwencji faulu na nim. Na to nie wytrzymał też Samborski, który już wówczas był na ławce rezerwowych, ale także zobaczył "czerwień"!

Swornica Czarnowąsy Opole - Start Namysłów 1-1 (0-1)
Bramki:
0-1 Smolarczyk - 41., 1-1 Scisło - 57. (karny).
Swornica: Turek - Waindok, Krakowian, Jeleniewski, Pastuszek (74. Sikorski) - Cieśliński (88. Maraszek), Klimczak, Lisoń, Scisło, Ptak - Rogowski.
Start: Speda - Zieliński, Czech, Żołnowski, Kamil Błach - Szczygieł, Wilczyński, Biczysko - Smolarczyk, Samborski (67. Ł. Pabiniak).
Żółte kartki: Pastuszek - Samborski, Ł. Pabiniak.
Czerwona kartka: Ł. Pabiniak (78. min), za dwie żółte.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

MECZ Z PERSPEKTYWY PSA. Wizyta psów z Fundacji Labrador

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska