833 lokatorów zalega z czynszem strzeleckiej spółdzielni mieszkaniowej. Zadłużenie wynosi ponad 2,5 mln złotych!

Radosław Dimitrow
Radosław Dimitrow
Ci, którzy nie płacą czynszów, powinni trafić do lokali socjalnych, ale tych w gminie brakuje.
Ci, którzy nie płacą czynszów, powinni trafić do lokali socjalnych, ale tych w gminie brakuje. Radosław Dimitrow
Komornicy nie są w stanie wyegzekwować większości tych pieniędzy. Wbrew pozorom dłużnikami nie są tylko biedne osoby. Zadłużenie lokatorów wynosi niemal tyle, ile roczny budżet remontowy spółdzielni.

- Najgorsze są zadłużenia starsze niż 12 miesięcy - przyznaje Henryk Knapiak, prezes spółdzielni mieszkaniowej. - Mamy 209 takich przypadków na łączną kwotę 1,7 mln złotych. Komornicy, którzy mieli wyegzekwować należności, rozkładają ręce. Mówią, że długu nie da się ściągnąć, bo formalnie lokatorzy nie mają ani żadnego majątku, ani dochodów.

Tacy mieszkańcy, zgodnie z przepisami, kwalifikują się do eksmisji do lokalu socjalnego. Powinna go zapewnić gmina, ale ta nie ma wystarczającej ilości lokali. Dlatego wielu dłużników pozostaje w swoich mieszkaniach.

Większość niepłacących to osoby biedne. Ale są i tacy, których stać, ale nie poczuwają się do obowiązku.
- Na przykład, jedna pani poinformowała nas, że nie będzie płacić czynszu, bo to spowoduje, że będzie żyć na gorszym poziomie - cytuje prezes Knapiak. Jeżeli w danym bloku lokatorzy nie płacą regularnie czynszów, spółdzielnia przestaje go remontować.

Forum

Forum

Temat > Lokatorzy spółdzielni nie płacą czynszów. Jak rozwiązać problem?
forum.nto.pl

- Z powodu dłużników cierpią wszyscy lokatorzy - mówi pani Anna, z bloku przy ul. Krakowskiej. - W naszej klatce jeden sąsiad nie płaci. Wszyscy o tym wiedzą, a on śmieje się ludziom w twarz i jeździ najnowszym samochodem.

W sumie strzelecka spółdzielnia ma kłopot z 833 dłużnikami. Prezes deklaruje, że chętnym do współpracy może rozłożyć nawet największe zaległości na niewielkie raty.

Czytaj e-wydanie »

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska