Iwonka Malinowska, 6-latka z Brzegu, odlicza ostatnie dni, jakie spędzi jeszcze w przedszkolu. - Już nie mogę się doczekać! - mówi dziewczynka. W następny poniedziałek rozpocznie naukę w brzeskiej PSP nr 1.
Decyzję o wcześniejszym posłaniu córki do szkoły podjęli jej rodzice.
Od września naukę w pierwszej klasie podstawówki rozpocznie w naszym regionie 863 dzieci. To 11,7 proc. rocznika 2007.
Rok temu o wcześniejszym posłaniu swych pociech do szkoły zdecydowali rodzice 779 dzieci. Rekordowy był rok 2011/12, kiedy naukę rozpoczęło 1323 maluchów, czyli 19,3 proc. 6-latków.
Od 2009 roku taką decyzję podjęło już około 500 000 rodziców w całej Polsce. Z ubiegłorocznej ankiety Instytutu Badań Edukacyjnych wynika, że 89 procent z nich jest zadowolonych ze swojej decyzji.
Na stworzenie w podstawówkach warunków właściwych dla temperamentu i możliwości 6-latków wydano od 2009 roku prawie 2 mld zł z budżetu państwa i 600 milionów zł ze środków unijnych.
- Szkoły mają nie tylko odpowiednią bazę, warunki do nauki i zabawy. Mają też dobrze przygotowanych nauczycieli, którzy umieją pracować z małymi dziećmi. To nie są sztywne lekcje, jakie pamiętamy z naszego dzieciństwa, ale nauka przez zabawę - zaznacza Halina Bilik, opolski kurator oświaty.
To ostatni rok, gdy rodzice mogą jeszcze sami decydować o edukacji 6-latków. Zapisy do szkół trwają do końca wakacji.
Sześciolatki idą do szkoły. Więcej na ten temat we wtorek w "Nowej Trybunie Opolskiej".
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?