Takie stawki ustaliło Ministerstwo Infrastruktury.
To oznacza, że za przejazd osobówką z Opola do Katowic (92 km autostradą) zapłacimy 18,40 zł. Połowę tej sumy będzie musiał wydać motocyklista, który wybierze się w taką samą podróż.
Zobacz: Stacje paliw i restauracje będą na opolskim odcinku autostrady A4
Stawki ustalone przez ministerstwo będą obowiązywać na wszystkich państwowych autostradach w kraju, a zarządcą będzie Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad.
Są one nieco niższe od stawek, które mają prywatni koncesjonariusze. Dla przykładu firma Stalexport, która zarządza odcinkiem autostrady pomiędzy Katowicami a Krakowem, żąda od osobówek 27 gr za przejazd każdego kilometra.
Mikoła Karpiński, rzecznik ministerstwa, podkreśla, że ustalone stawki rozróżniają pojazdy na samochody osobowe i motocykle, czego nie robią prywatni zarządcy.
- Wzięliśmy tutaj pod uwagę wnioski motocyklistów, którzy wielokrotnie zwracali uwagę na to, że ich pojazdy są znacznie lżejsze, przez co mniej niszczą nawierzchnię - tłumaczy Karpiński. - Ustalając stawki, braliśmy także pod uwagę ilość spalin, jakie emitują.
Opłaty na autostradzie pobierane będą na dwa sposoby
Kierowcy ciężarówek będą musieli się wyposażyć w tzw. elektroniczne winiety.
Zobacz: Jeszcze kilka lat pojeździmy autostradą za darmo
- Ten system ruszy już w lipcu tego roku - mówi Artur Mrugasiewicz, rzecznik Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad. - Montujemy już przy drogach elektroniczne urządzenia, które będą wysyłać impulsy o przejechanych kilometrach. Na tej podstawie naliczane będą opłaty.
Kierowcy osobówek będą natomiast kasowani na tzw. stacjach poboru opłat. Będą one ustawione przy wszystkich wjazdach i zjazdach na autostradzie. Wjeżdżając na płatną drogę, kierowca będzie musiał pobrać bilet, który zwróci przy wyjeździe. W ten sposób zapłaci za liczbę przejechanych kilometrów.
Budowa bramek ruszy prawdopodobnie latem tego roku
Opłaty zaczną natomiast obowiązywać od 1 stycznia 2012.
- Takie stawki to zdzierstwo - ucina krótko Andrzej Ogaza, kierowca ze Strzelec Opolskich. - Jak wprowadzą te opłaty, to więcej na autostradę nie wjadę. Będę jeździł bocznymi drogami.
Opłaty za przejazd po A4 coraz bliżej
Już wkrótce zwiększy się ruch w miastach oraz na drogach krajowych i wojewódzkich.
Mikołaj Karpiński z Ministerstwa Infrastruktury poinformował, że zyski z poboru opłat trafiać będą do krajowego funduszu drogowego. Resort przewidział, że część kierowców będzie rezygnować z jazdy po płatnych drogach, co zwiększy lokalny ruch.
Zobacz: Opolszczyzna. Stacje benzynowe na autostradzie A4 już są. Teraz czas na restauracje i motele
Dlatego pieniądze z funduszu będą przekazywane nie tylko na utrzymanie autostrad, ale także na modernizację bezpłatnych dróg. Fundusz ma też inwestować np. w budowanie obwodnic dla miast.
Takie argumenty nie przekonują jednak lokalnych samorządowców, którzy już obawiają się kilometrowych korków.
- Strzelce Opolskie staną niemal całkowicie - uważa Tadeusz Goc, burmistrz gminy. - I nie wierzę, że wprowadzenie opłat przyspieszy budowę obwodnicy dla miasta. Staramy się o to już wiele lat, a ta droga nie jest nawet ujęta w planach.
Wraz z wprowadzeniem opłat zwiększy się także ruch na ulicach Opola i Brzegu.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?