Afera mieszkaniowa w Opolu. Ile mieszkań ma prezydent Wiśniewski w TBS-? W środę przyznał się do kolejnego

Tomasz Kapica
Tomasz Kapica
Arkadiusz Wiśniewski przekonuje, że w zakupie mieszkań od TBS nie ma nic niestosownego.
Arkadiusz Wiśniewski przekonuje, że w zakupie mieszkań od TBS nie ma nic niestosownego.
Na środowej konferencji prasowej prezydent miasta Arkadiusz Wiśniewski potwierdził to, o co publicznie portal nto.pl pytał już w poniedziałek 16 maja. Włodarz miasta Opola kupił na preferencyjnych warunkach nie jedno a dwa mieszkania od Opolskiego Towarzystwa Budownictwa Społecznego, które zostało powołane po to, aby stawiać lokalne dla młodych i mniej zamożnych mieszkańców stolicy regionu.

W poniedziałek 16 maja, w artykule odnoszącym się do zarzutów prezydenta Wiśniewskiego o rzekome manipulacje przy ujawnianiu afery mieszkaniowej w Opolu, pytaliśmy publicznie, czy prezydent Arkadiusz Wiśniewski nabył prawa do większej ilości mieszkań od opolskiego TBS?

Chcieliśmy też wiedzieć, czy wśród osób nabywających prawa do lokali przy ulicy Oleskiej 35 albo pozostałych mieszkań z OTBS są inni wysokiej rangi urzędnicy z Opola? Przez ponad 24 godziny nie uzyskaliśmy odpowiedzi zarówno z opolskiego ratusza jak i OTBS, gdzie rozesłaliśmy zapytania prasowe.

W środę konferencję prasową na ten temat zorganizował prezydent Arkadiusz Wiśniewski. Tam przyznał się do posiadania drugiego mieszkania w nowo wybudowanym budynku przy Oleskiej, w samym centrum Opola.

- Mieszkania, które są w mojej dyspozycji stały puste. Osoby, które się po nie zgłosiły wycofały się - mówił na konferencji Arkadiusz Wiśniewski tłumacząc, dlaczego nabył prawa do dwóch mieszkań w TBS Opole. - Nie skorzystałem jako pierwszy, byłem kolejny w kolejce do tych mieszkań. Dopiero, jak się dowiedziałem, że są wolne, to najpierw wystąpiłem o jedno, a jak zwolniło się kolejne, to zdecydowałem się wziąć kredyt i nająć to drugie mieszkanie.

Wcześniej w korespondencji z Nową Trybuną Opolską za pośrednictwem biura prasowego ratusza Arkadiusz Wiśniewski przyznawał się jedynie do zakupu jednego mieszkania. Tłumaczył wówczas, że nabył do niego prawo z myślą o rodzicach, którzy potrzebują domu z windą.

Podczas środowej konferencji prezydent Wiśniewski w odpowiedzi na apel europosła Jakiego mówił, że nie odda żadnego z mieszkań do TBS. Tłumaczy że ze względu na "koszty budowy nie mieściły się w formule TBS-owej".

- Dlatego zostały zagospodarowane w sposób komercyjny - mówił.

Sprawa niespotykanego w TBS-ach kryterium przyznawania lokali jakie zastosowano przy Oleskiej 35 - czyli pierwszeństwo wpłat i brak jakichkolwiek progów dochodowych - jest jedną z kluczowych do wyjaśnienia w całej aferze.

W czasie briefingu prasowego przekonywał, że zarzuty medialne dotyczące zakupu mieszkań od podległej mu miejskiej spółki jest "próbą odwrócenia uwagi od afery WiK". Mówił też, że czuje się zastraszany i rozważa wystąpienie do policji o ochronę.

Nowa Trybuna Opolska cały czas czeka na odpowiedzi od ratusza i OTBS na następujące pytania:

  • Od kiedy można było zgłaszać się po najbardziej atrakcyjne mieszkania przy Oleskiej 35 o pow. niespełna 50m2 i kiedy dokładnie wniosek o nie złożył prezydent miasta?
  • Czy prezydent ma wiedzę, czy wśród klientów TBS Opole są inni urzędnicy z kierowanego przez niego Urzędu Miasta Opola albo menedżerowie miejskich spółek?
  • Kto będzie mieszkał w lokalach należących do prezydenta Wiśniewskiego przy ulicy Oleskiej?
od 7 lat
Wideo

Reklamy "na celebrytę" - Pismak przeciwko oszustom

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska