Leszek P. miał już prawomocny wyrok Sądu Apelacyjnego we Wrocławiu i orzeczoną karę łączną 5 lat pozbawienia wolności za udział w aferze ratuszowej.
Jednak w marcu tego roku, po rozpoznaniu kasacji od tego wyroku, wniesionej przez obrońcę, Sąd Najwyższy uchylił mu do ponownego rozpoznania zaskarżone orzeczenie w części dotyczącej 2 punktów - uzależnienia powołania przez miasto Opole spółki Dobre Domy od wykupu przez prywatnych przedsiębiorców cegiełek na kampanię wyborczą SLD o wartości 10 tys. zł oraz oddania łapówek, które przyjął Leszek P.
W czerwcu Sąd Apelacyjny we Wrocławiu ponownie uznał, że były prezydent Opola żądał od przedsiębiorców wykupu cegiełek. Wrocławski sąd uznał natomiast, że Leszek P. nie musi oddawać 114 tys. zł. To pieniądze, które otrzymał w ramach łapówek. Powód? W momencie popełnienia przestępstwa przez Leszka P. w polskim prawie nie było przepisów, które nakazywały zwrot korzyści majątkowych pochodzących z korupcji.
Wyroki Sądu Najwyższego oraz apelacyjnego spowodowały też uchylenie orzeczenia dotyczącego kary łącznej w wymiarze 5 lat pozbawienia wolności, na która były prezydent Opola został skazany przez opolski sąd. Dziś obrońca Leszka P. wniósł wniosek o wydanie nowego wyroku łącznego.
Sprawę rozpatrywał Sąd Okręgowy w Opolu. Sądzia Mateusz Świst wydał wyrok łączny 5 lat więzienia i 150 tys. zł grzywny. Obrońca Leszka P. chciał 3 lat więzienia.
Gdyby wyroki nie zostały połączone, Leszek P. miałby do odsiadki 12 lat. Kara łączna nie mogła być wyższa niż 5 lat, ponieważ taką wymierzył mu wcześniej Sąd Apelacyjny we Wrocławiu.
Leszek P. ma też 10-letni zakaz zajmowania kierowniczych stanowisk w administracji rządowej i samorządowej.
Czytaj więcej we wtorkowym papierowym wydaniu "Nowej Trybuny Opolskiej".
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
