Bardziej trafny wydawałby się tytuł "Akropolis. Improwizacje". Charakter improwizacji ma przede wszystkim pierwsza część przedstawienia.
Siedmioro aktorów zanurzonych w zainstalowanym na proscenium basenie - rzece niepamięci - wychodzi z wody, by ożywić rzeźby i pomniki katedry wawelskiej.
Tekst Wyspiańskiego jest tu jednak tylko pretekstem do gry z pamięcią, skojarzeniami, symbolami. Niespodziewanie ta gra przechodzi w dyskusję - zrazu prywatną, między aktorami, a potem także z widzami - o nasze wspólne rozumienie znaczenia słowa "akropolis" i miejsca na mapie Polski, którym takie znaczenie gotowi jesteśmy nadać.
Dziś na OKT
Dziś na OKT
Godz. 19 - "Klub kawalerów" Michała Bałuckiego, duża scena. Reżyseria Łukasz Gajdzis. Teatr Polski z Bydgoszczy
Opolska publiczność na Wawel (akropolis Wyspiańskiego) się zgodziła, ale na Warszawę, Krakowskie Przedmieście już nie. Ta minidyskusja nie ma jednak konsekwencji w ciągu teatralnych zdarzeń, bo po niej następuje próba rekonstrukcji "Akropolis" Grotowskiego, gdzie akcji scenicznej kopiującej tamto dzieło towarzyszą rzucane na wielkie ekrany zdjęcia ze słynnego opolskiego przedstawienia z 1962 roku. Kolejny powrót do improwizacji, w "historii Troi", wzbogacony zostaje elementami laboratoryjnych ćwiczeń aktorskich.
Przedstawieniu, w reżyserii Greka Michaela Marmarinosa, brak znaczeniowej przejrzystości, ale ma ono niesamowitą siłę wciągania. Nawet jeśli nie wszystko jest w nim zrozumiałe (a nie jest), to trudno oprzeć się wrażeniu, jakie wywiera. To zasługa fantastycznego zespołu, który daje tu znakomity popis kreacji zbiorowej.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?