Proces licencyjny wciąż trwa, a Gwardia jest kolejnym klubem, który został dopuszczony do najbliższych rozgrywek w krajowej elicie piłkarzy ręcznych, gdyż spełnił szereg wymagań i zgodnie z decyzją władz PGNiG Superligi został dopuszczony do zmagań.
Obecnie pewne udziału w rozgrywkach - obok opolan - są następujące drużyny: Wisła Płock, Azoty Puławy, Górnik Zabrze, Chrobry Głogów, Zagłębie Lubin, Wybrzeże Gdańsk, Pogoń Szczecin, Piotrkowianin Piotrków Trybunalski, Stal Mielec, Meble Wójcik Elbląg oraz beniaminkowie Spójnia Gdynia i MKS Kalisz. W efekcie już na pewno w lidze jest trzynaście ekip. Na decyzję o przyznaniu licencji czekają jeszcze MMTS Kwidzyn i Vive Kielce (odroczony termin). Z kolei KPR Legionowo otrzymało odmowę, ale działacze klubu wciąż czynią starania, aby zespół został ostatecznie dopuszczony do rozgrywek.
Po zakończeniu procesu licencyjnego PGNiG Superliga ogłosi terminarz rozgrywek, które mają się planowo rozpocząć 2 września. Oprócz spotkań w lidze gwardzistów na pewno czeka dwumecz w Pucharze EHF. W drugiej rundzie tych rozgrywek nasz zespół był rozstawiony, a w wyniku losowania zmierzy się ze zwycięzcą pary: Benfica Lizbona (Portugalia) - Dinamo Panczewo (Seria). Pierwsze spotkanie nasza drużyna rozegra na wyjeździe 7 lub 8 października, a rewanż tydzień później w Opolu. W przypadku awansu Gwardia nie będzie już rozstawiona, a w trzeciej rundzie, która wyłoni zespoły do fazy grupowej rozgrywek, trafi na jedną z bardzo mocnych drużyn z Niemiec, Węgier, Francji, Hiszpanii czy Danii. Rywala znów przydzieli los.
Tymczasem podopieczni trenera Rafała Kuptela trenują od dwóch tygodni i mają za sobą pierwszy mecz kontrolny. W Głogowie przegrali z Chrobrym 27-36. Nasz zespół wystąpił jednak w mocno okrojonym. Na zgrupowanie kadry juniorów pojechało bowiem aż czterech zawodników: Jan Klimków, Maciej Zarzycki, Patryk Mauer i Jakub Milewski. Ponadto po zabiegu rehabilitację przechodzi Adam Malcher, a do Głogowa nie mógł pojechać Przemysław Zadura. W efekcie szansę dostali dwaj juniorzy: bramkarz Paweł Fiuk oraz Patryk Stelnicki. Był jeszcze jeden nowy i wypadł bardzo dobrze. Mowa o rozgrywającym AZS-u Zielona Góra, kolejnym młodym i perspektywicznym graczu - Jędrzeju Zieniewiczu, który jest na testach i stara się o kontrakt w opolskim klubie. Zawodnik ten w Głogowie trafiał do bramki rywala aż sześciokrotnie i z pewnością trener Kuptel ma o czym myśleć.
Samo spotkanie toczyło się przy przewadze Chrobrego, który na ten moment przygotowań był zespołem lepszym. Błyskawicznie zdobył sporą zaliczkę, gdyż prowadził 11-3, a gwardziści mieli sporo kłopotów w ataku i nie potrafili zatrzymać Rafała Biegaja. Rywal zyskał nawet 10 bramek przewagi, a opolanie tylko dwa razy się zbliżyli, głównie za sprawą dobrej gry z kołem i rzutom Mateusza Jankowskiego.
Kolejny sparing Gwardia rozegra w Tułowicach 10 sierpnia, a wówczas zmierzy się z 1-ligową Olimpią Piekary. Potem czekają ją wyjazdy do Lubina i na turniej w Piotrkowie Trybunalskim. Tydzień przed ligą w roli gospodarza zmierzą się z kolei z Wybrzeżem Gdańsk, Zagłębiem Lubin oraz Chrobrym Głogów.
Chrobry Głogów - Gwardia Opole 36-27 (20-13)
Gwardia: Zembrzycki, Fiuk - Lemaniak 1, Siwak 4, Łangowski 3, Tarcijonas 2, Mokrzki 1, Jankowski 7, Dementiew 2, Zieniewicz 6, Morawski, Przybysz 1, Stelnicki. Trener Rafał Kuptel.
Floyd Mayweather Junior wygrał wojnę psychologiczną z Conorem McGregorem? "Oczywiste jest, że zaszedłem mu za skórę"
Źródło: Press Association
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
