Występujące na zapleczu ekstraklasy kobiet akademiczki z Opola stoczyły w środę zacięty bój z Jokerem Świecie, ale przegrały 1:3. Inne wyniki ułożyły się tak, że w ostatniej kolejce w Krośnie powalczą o 6. miejsce przed play offami. Była szansa na piątą lokatę, ale dawała ją tylko wygrana z trzecią w stawce ekipą z Świecia.
Tymczasem swój mecz z Karpatami wygrał AZS Gliwice i to on do drugiej fazy przystąpi z 5. pozycji. Opolanki zagrają o szóste w korespondencyjnym pojedynku z MKS-em Kalisz. Co prawda przed tymi drużynami jest jeszcze SMS Szczyrk, ale zespół ten nie bierze udziału w play off.
W sobotę kaliszanki, które mają tyle samo punktów co siatkarki Politechniki Opolskiej, grają w Węgrowie z niżej notowanym zespołem, który miejsce w ósemce stracić może jednak na rzecz Karpat. Z tymi ostatnimi walczą opolanki, a każda z czterech drużyn ma o co walczyć i ma wszystko w swoich rękach.
Podopieczne Andrzeja Stelmacha grają w w tym roku bardzo dobrze, a z Karpatami wygrały 3:0 w pierwszej rundzie i było to ich pierwsze zwycięstwo przed własną publicznością. Trzeba tamten wynik powtórzyć.
- Każdy mecz jest trudny, każdy wymaga pełnego zaangażowania i to zaprezentujemy na parkiecie - mówi trener Stelmach. - Chcemy wygrać, ale pamiętamy, że w żeńskiej siatkówce wszystko jest możliwe, co pokazał mecz z Jokerem, który równie dobrze mogliśmy wygrać za trzy punkty. Z pewnością musimy zachować chłodniejsze głowy w ewentualnych wyrównanych końcówkach setów.
Zajęcie szóstego miejsca nie specjalnie ułatwi zadanie, gdyż rywalem w pierwszej rundzie play off będzie Proxima Kraków lub Joker Świecie. Tak samo jak w przypadku 7. lokaty po rundzie zasadniczej. Z tymi zespołami akademiczki podjęły walkę, ale mimo wszystko bliżej sukcesu było z zespołem ze Świecia.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?