Odsłonięcie tablicy zbiegło się w czasie z uruchomieniem Oddziału Pulmonologiczno-Internistycznego w nowej lokalizacji. Od kilku tygodni oddział pracuje na III piętrze budynku głównego. I to właśnie tam na jednej ze ścian została wmurowana tablica z podobizną markizy Mariorje Salisbury i napisem, który przypomina, że latach 1988-2002 dostarczała do szpitala pomoc medyczną. Zresztą kilka razy zdarzyło się, że sama prowadziła ogromną ciężarówkę z napisem „Help Poland Fund”, czyli nazwą fundacji, którą założyła w 1982 roku.
Markiza i jej fundacja pomagała nie tylko Proszowicom. Za zasługi i pomoc dla szpitali i innych placówek w Krakowie została w 1999 roku uhonorowana medalem Cracovia Merenti. W przypadku Proszowic największym beneficjentem tej pomocy był natomiast tutejszy szpital, a osobą, która przez wiele lat współpracowała z markizą, był ordynator Pulmonologii dr Wojciech Skucha. To z jego inicjatywy doszło do wmurowania tablicy jej poświęconej.
- Poznaliśmy się w 1988 roku dzięki zaprzyjaźnionej ze mną prof. Zofii Włodek. Pierwsze spotkanie było o tyle zaskakujące, że wielką czerwoną ciężarówką z napisem Help Poland Fund przyjechała sama markiza. Ubrana w bryczesy wyskoczyła z szoferki po prawej stronie, czyli tam, gdzie była kierownica, i swoim hello od razu przełamała wszelkie bariery – wspomina dr Skucha.
Tym pierwszym transportem przyjechały do Proszowic leki, strzykawki, igły jednorazowe, pieluchy, drobny sprzęt medyczny itp. A trzeba pamiętać, że w końcu lat 80., w czasach, gdy brakowało wszystkiego, było to dar niezwykle cenny. Potem przyjeżdżały kolejne transporty, dystrybuowane przez krakowską Kurię Metropolitalną lub Narodowy Fundusz Ochrony Zdrowia. Poza zakupami sprzętu była też pomoc finansowa z przeznaczeniem na zakup urządzeń diagnostycznych. Niektórych z nich szpital nie miał nigdy wcześniej. W ciągu kolejnych lat markiza Salisbury jeszcze kilkakrotnie odwiedzała Proszowice. Jej ostatnia wizyta miała miejsce 2013 roku, gdy zwiedziła przy okazji wyremontowany klasztor Norbertanów w Hebdowie.
Podczas piątkowej uroczystości odsłonięcia i poświęcenia tablicy obecni byli syn markizy lord Valentie Salisbury i wnuk Hubert.
- Przez wiele lat obserwowałem pełne pasji zaangażowanie mojej mamy w sprawy Polski. Zawsze była pełna podziwu dla Polaków za to, co zrobili w czasie II wojny światowej. Uznała, że skoro oni sami potrzebują pomocy, należy jej udzielić. Niestety ja osobiście nigdy nie mogłem towarzyszyć mamie w podróży do Polski. Byłem wówczas żołnierzem i nigdy nie udało mi się znaleźć odpowiedniego terminu. Dlatego jest mi niezwykle miło, że mogę tutaj dzisiaj być i zobaczyć tablicę, upamiętniającą wysiłki mojej mamy. Ja i moja rodzina jesteśmy wzruszeni tym, co zobaczyliśmy. Mama też byłaby szczęśliwa, widząc do dzieło – mówi lord Salisbury po odsłonięciu tablicy autorstwa artysty rzeźbiarza Bronisława Krzysztofa.
Markiza Salisbury zmarła w grudniu 2016 roku. Nadal działa natomiast Fundacja Charytatywno-Edukacyjna jej imienia, która pomaga młodym, uzdolnionym Polakom zdobywać wykształcenie. Stypendyści i przedstawiciele władz fundacji też byli świadkami piątkowej uroczystości.
- Markiza uważała, że pomagając Polsce spłaca dług, jaki Wielka Brytania zaciągnęła w czasie, gdy odważni polscy piloci brali udział w bitwie o Anglię – mówiła Agata Wolska z Fundacji im. markizy Salisbury.
Trwa okres lęgowy bocianów
- Są bezcenne i piękne. Małopolska ma ich najwięcej w Polsce! Zobacz!
- Ranking łowisk w Małopolsce. Gdzie na ryby? Wędkowanie w Krakowie i okolicach
- Dwór w Modlnicy w pięknej scenerii. Otworzył bramy dla turystów i mieszkańców
- Zamek Tenczyn z niezwyczajnymi widokami. Bramy znów otwarte dla turystów!
- Nowy sezon na zamku w Dobczycach rozpoczęty. Te atrakcje przyciągają turystów!
- Proszowice 15 lat temu. Zobacz jak zmieniło się miasto. Część II galerii
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?