Rycerstwa co niemiara

Lod
W Malborku Opolanie byli tymi, którzy przywieźli spod Grunwaldu ciało mistrza zakonu krzyżackiego.
W Malborku Opolanie byli tymi, którzy przywieźli spod Grunwaldu ciało mistrza zakonu krzyżackiego.
Opolscy rycerze uczestniczyli w miniony weekend w obronie zamku w Malborku, trzeciej co do wielkości imprezie rycerskiej w kraju. Tak jak i pod Grunwaldem - walczyli po stronie krzyżackiej.

Opolanie brali udział w inscenizacji szturmowania zamku, byli także organizatorami turnieju łuczniczego. Zaproszenie do Malborka to dla bractwa rycerskiego ogromny prestiż.

- To impreza, w której można wziąć udział tylko dzięki zaproszeniu organizatorów - mówi Ewa Wawoczny, kronikarz opolskiego bractwa. - Do Malborka przyjeżdża więc tylko 250, starannie wybranych osób - dodaje.
Tak jak i pod Grunwaldem, Opolanie walczyli po stronie krzyżackiej. Tam musieli polec, tym razem jednak zwyciężyli.

Impreza w Malborku do tej pory była drugą co do wielkości w kraju. W tym roku spadła na trzecie miejsce, ponieważ wyprzedził ją festyn rycerski, który 9-10 sierpnia organizowany będzie w skansenie w Bierkowicach przez opolskie bractwo rycerskie.
- Już w tej chwili udział potwierdziło 400 rycerzy, a mamy informacje, że wiele bractw zamierza do nas przyjechać, mimo iż nie wysłaliśmy do nich zaproszeń. Zapowiada się więc naprawdę duża impreza rycerska - dodaje Ewa Wawoczny.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska