Święty Augustyn uchylił kapelusza

Edyta Hanszke [email protected]
- Po oderwaniu desek zobaczyliśmy postać św. Augustyna (patrz: zdjęcie poniżej)- mówi ksiądz Józef Żyłka.
- Po oderwaniu desek zobaczyliśmy postać św. Augustyna (patrz: zdjęcie poniżej)- mówi ksiądz Józef Żyłka.
Pod drewnianym sufitem zabytkowego kościoła w Kluczu koło Ujazdu odkryto fragmenty obrazu na płótnie. Mogą pochodzić z ubiegłego wieku.

Ksiądz Józef Żyłka od osiemnastu lat jest proboszczem parafii w Kluczu, Olszowej i Zimnej Wódce. Drewniany kościół z 1748 roku znany jest dobrze w powiecie i województwie, m.in. z dywanów kwiatowych, układanych na ziemi w czasie Bożego Ciała.
- Parafia istniała tu już w XIV wieku. We wnętrzu kościoła zachowały się elementy z początków siedemnastego wieku, m.in. ambona z czterema ewangelistami, świeczniki i specjalny obraz świętej Anny do noszenia na procesjach - opowiada ksiądz Żyłka.

Sufit kościoła (prawie sto metrów kwadratowych) pokrywa boazeria. Odróżnia się kolorem od ścian. Najstarsi mieszkańcy Klucza pamiętają, że na suficie był namalowany obraz na płótnie.
- Postaci czterech ewangelistów i tyluż doktorów kościoła, m.in. Augustyna, Ambrożego, Hieronima i Tomasza - opowiada Franciszek Nowara, siedemdziesięciojednoletni sołtys wsi. - Obraz zakryto w 1981 roku, bo był już stary, a nie było pieniędzy na jego odnowienie - wspomina.
- Zastałem kościół po renowacji, więc nie chciałem odkrywać sufitu. Nie wiedziałem, co znajdę pod deskami. Moim zadaniem było konserwowanie zabytku - opowiada ks. Józef Żyłka.

O malowidłach na suficie dowiedziała się wicemarszałek województwa. Po wizycie w świątyni Ewa Rurynkiewicz zdecydowała, że trzeba odsłonić fragment sufitu. W ubiegłym tygodniu specjalna komisja na czele z konserwatorem zabytków sprawdziła, co kryje się pod deskami w kościele w Kluczu.
- Zobaczyliśmy fragment postaci w charakterystycznym kapeluszu i z księgą w ręce. To święty Augustyn - mówi ks. Żyłka. - Obrazy pochodzą prawdopodobnie z XX wieku - dodaje.
Samorządowcy z województwa, gminy Ujazd i opolski konserwator zabytków zadeklarowali pomoc w odsłonięciu i odnowieniu całego sufitu. Wstępnie oszacowano, że konserwacja może kosztować około osiemdziesięciu tysięcy złotych. W przyszłym tygodniu do Klucza przyjadą specjaliści, żeby ocenić stan sufitu i przygotować się do prac konserwatorskich.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska