Komisja zajmująca się renowacją kościoła postanowiła, że strop nawy kościoła będzie oczyszczony i zakonserwowany. W listopadzie ubiegłego roku zdjęto z niego boazerię, pod którą ukazały się ponadstuletnie malowidła. W styczniu fragment płótna się odkleił. Wówczas okazało się, że pod spodem są jeszcze starsze obrazy, prawdopodobnie z 1748 roku, czasu powstania kościoła.
- Sufit nad nawą jedynie zakonserwujemy, natomiast znad prezbiterium całe płótno zostanie zdjęte - zdradza plany konserwatorskie ksiądz Józef Żyłka, kustosz i proboszcz parafii w Kluczu. - Będziemy restaurować spodnią warstwę, na której widnieją niebieskie ornamenty. Uważam, że to świetne rozwiązanie, bo zwiedzający będą mogli podziwiać zabytkowe malowidła z dwóch różnych epok.
Wizerunki doktorów Kościoła: Augustyna, Hieronima, Ambrożego i Grzegorza oraz ewangelistów: Jana, Marka, Mateusza i Łukasza znajdują się właśnie nad prezbiterium. Po usunięciu płótna ze stropu zostaną odnowione i zawisną na ścianach świątyni.
Proboszcz chciałby, żeby prace ruszyły już w czerwcu. Po Bożym Ciele w kościele zostanie ustawione rusztowanie. Na razie przygotowywane są procedury przetargowe na prowadzenie renowacji. Sfinansują ją gmina Ujazd, urząd marszałkowski i rada sołecka z Klucza. W sumie na ten cel przekazali 55 tysięcy złotych. Zdaniem księdza Żyłki taka kwota wystarczy, by sufitowi kościoła przywrócić dawny blask.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?