Ogólniaki znowu oblegane

Iwona Kłopocka [email protected]
Wczoraj w opolskim LO nr 2 podania złożyli Piotr Woch z gimnazjum nr 7 i Dominika Młodożeniec z gimnazjum nr 5.
Wczoraj w opolskim LO nr 2 podania złożyli Piotr Woch z gimnazjum nr 7 i Dominika Młodożeniec z gimnazjum nr 5.
Dzisiaj mija termin składania podań do szkół ponadgimnazjalnych. W dobrych liceach już wczoraj było ich 2-3 razy więcej niż miejsc.

Więcej miejsc niż kandydatów

Więcej miejsc niż kandydatów

W tym roku jest 14 296 absolwentów gimnazjów na Opolszczyźnie, czekają na nich:
17 104 miejsca w szkołach ponadgimnazjalnych, w tym:
- 5457 miejsc w liceach ogólnokształcących (31,9 proc.)
- 4132 miejsca w technikach (24,2 proc.)
- 4086 miejsc w liceach profilowanych (23,9 proc.)
- 3429 miejsc w zasadniczych szkołach zawodowych (20 proc.)

Chwili wytchnienia nie mieli w czwartek w sekretariacie opolskiego Zespołu Szkół im. Prymasa Tysiąclecia. Kandydaci stali w kolejce, by złożyć podania. Podobnie jak w ubiegłym roku szkoła pobiła rekord popularności. Średnio do każdej klasy V LO, wchodzącej w skład zespołu, stara się dostać 150 uczniów - czyli pięciu na jedno miejsce. Do jedynej klasy liceum profilowanego - socjalnej - wpłynęło 200 podań.

- Jesteśmy szkołą przyjazną uczniom - tłumaczy to zainteresowanie Danuta Katorosz, dyrektor "Prymasa". - Uczniowska giełda sprawnie działa i kandydaci wiedzą, że u nas uczy się dobrze i w miłej atmosferze.
Ogromnego zainteresowania nie tłumi fakt, że aby dostać się do tej szkoły, trzeba mieć - jak pokazują doświadczenia ubiegłych lat - co najmniej 140 punktów. Największą popularnością w tym roku cieszą się klasy humanistyczna i ogólna.
W prestiżowym opolskim III LO pułap jest jeszcze wyższy. Tam nie mają szans uczniowie, którzy nie zgromadzą minimum 145 punktów. Do pięciu klas pierwszych do wczoraj zebrano już 380 podań. Największym zainteresowaniem cieszą się klasy społeczno-prawna i biologiczno-chemiczna (po 100 kandydatów). W ubiegłym roku trzeba było mieć 160 punktów, żeby się do nich dostać.
Prawie trzy osoby na jedno miejsce chcą się dostać do opolskiego I LO. Tylko wczoraj z podaniami przyszło ponad stu uczniów. Najbardziej oblegana jest tam klasa matematyczna "uniwersytecka", do której wpłynęły 132 podania. Szanse mają ci, którzy zgromadzą ponad 140 punktów. Tylko trochę mniejszym zainteresowaniem cieszą się klasy angielska i biologiczno-chemiczna, gdzie rywalizacja będzie równie trudna.
W nyskim "Carolinum" tylko wczoraj przyjęto ponad sto podań i tyle samo spodziewają się dzisiaj. Średnio o jedno miejsce stara się tam dwóch kandydatów. Największa rywalizacja będzie się toczyć w klasach matematyczno-informatycznej i biologiczno-chemicznej. W ubiegłym roku trzeba było mieć 150 punktów, by się do nich dostać. Aby w ogóle zostać uczniem "Carolinum", trzeba było zgromadzić 110 punktów.

Stos podań w II LO w Kędzierzynie-Koźlu liczył wczoraj ponad 400 dokumentów. Spośród siedmiu klas pierwszych najbardziej oblegane są historyczno-prawna, biologiczno-chemiczna i informatyczna. Rok temu bez 140-150 punktów nie było co o nich marzyć.
W opolskim II LO wczoraj leżało już 800 podań, a miejsc jest tylko 320. Najtrudniej będzie się dostać do klas matematyczno-informatycznych, europejskiej, językowej i biologiczno-chemicznej. Rok temu trzeba było mieć 155-160 punktów, żeby znaleźć swoje nazwisko na liście przyjętych na te profile.
Do "Dwójki" większość kandydatów złożyła podania dużo wcześniej. W ostatnich dniach przychodziły pojedyncze osoby.
- Obawiam się, że mam za mało punktów i dlatego zwlekałam do ostatniej chwili, ale w końcu pomyślałam, że nic nie ryzykuję - powiedziała nam Dominika Młodożeniec. - Poza tym mamie przyśniło się, że była tu na wywiadówce, więc może to dobra wróżba.
Dominice towarzyszyła wczoraj przyjaciółka Basia Olszewska, która podanie do "Dwójki" złożyła już dawno, bo, mając świadectwo z paskiem i dobrze zdany egzamin gimnazjalny, dziewczynka jest prawie pewna, że jej się powiedzie. Obie chciałyby się dostać do klasy biologiczno-chemicznej.
W Opolu nieco łatwiej powinno być kandydatom do VI i IV LO. Co prawda do obu szkół - tak jak w innych - wpłynęło już ponad dwa razy więcej podań niż jest miejsc, ale doświadczenia ubiegłego roku wskazują, że wystarczy mieć 120-130 punktów, by spać spokojnie. Dyrekcja IV LO wręcz gwarantuje kandydatom ze 120 punktami, że zostaną do szkoły przyjęci.

W rzeczywistości dostanie się do wymarzonej szkoły nie będzie aż tak trudne, jakby to wyglądało z liczby podań, bo każdy uczeń składa papiery do trzech szkół. Rzeczywista rekrutacja zacznie się po 28 czerwca. Do tego dnia uczniowie mają dostarczyć do szkół ponadgimnazjalnych kopie świadectw i zaświadczeń o wynikach egzaminu gimnazjalnego. Wtedy zacznie się liczenie punktów i układanie list przyjętych - do wyczerpania limitu miejsc w danej szkole. Listy zostaną wywieszone 30 czerwca. Ostateczny kształt przybiorą 2 lipca, po tym, jak uczniowie zadeklarują, do której szkoły chcą chodzić i złożą w niej oryginały świadectw i zaświadczeń.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska