Zawody rozegrano na 6-kilometrowej trasie z Żabnicy na szczyt Rysianki, a przewyższenie wynosiło aż 700 m.
- Bieg był ciężki, wręcz wymarzony dla mnie - mówi P. Uciechowski. - Padało, było zimno i to też pomogło mi w odniesieniu sukcesu, bo bardzo lubię startować w takich warunkach.
Uciechowski zdobył już w karierze tytuł wicemistrza Polski (1999 rok), w ubiegłym roku był trzeci, a w tym sezonie zapisał na swoim koncie kilka innych sukcesów, wygrywając m.in. biegi na Ślężę i Śnieżkę oraz zajmując 49. miejsce w mistrzostwach świata na długim dystansie w szwajcarskim Sierre Zinal i będąc jedynym Polakiem, który ukończył morderczy bieg na dystansie 31 km z przewyższeniem 2000 m
- W biegu na Rysiankę po pierwszych dwóch kilometrach byłem szósty - mówi P. Uciechowski. - W miarę wzrostu trudności trasy przesuwałem się do przodu, mijając odwiecznego rywala i kolegę Mariana Jakubowskiego z Bazaltu Gracze. Kiedy do mety pozostały dwa kilometry, zaatakowałem lidera Waleriana Wieszalca, którego wyprzedziłem dopiero po dramatycznym, dwustumetrowym finiszu przed metą. Marian Jakubowski był w tym biegu trzeci, wyprzedzając o trzy sekundy Janusza Malskiego z Olkusza.
Uciechowski wygrał także kategorię wiekową 40-44 lata, M. Jakubowski zwyciężył w kategorii 45-49 lat, natomiast w kat. 50-54 lata 4. był Benedykt Pospiszil z Branic.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?