Z gracją w siodle

Tomasz Kapica <a href="mailto:[email protected]">[email protected]</a> 077 48 49 528
Zawodniczki wsiadły na koń w pięknych stylowych strojach.
Zawodniczki wsiadły na koń w pięknych stylowych strojach.
Konie. W eleganckiej sukni nie da się jechać okrakiem. Wiedzą o tym amazonki, które przyjechały na mistrzostwa Polski do Zakrzowa.

Tak było

Tak było

Pierwsze damskie siodła pojawiły się w średniowieczu. Wyglądały jak potężny, głęboki fotel, wsadzony bokiem na grzbiet konia. Nie miały strzemion, tylko zawieszoną na odpowiedniej wysokości szeroką deskę, na której opierały się obie stopy. Dama siedziała zwrócona twarzą w lewo, prawym barkiem w kierunku jazdy. Na początku uniemożliwiało to samodzielną jazdę, koń musiał być prowadzony. Damskie siodła popularne stały się w XIX wieku.Wtedy już kobieta siedziała twarzą do kierunku jazdy. Trzy lata temu w Polsce założono stowarzyszenie, promujące ten elegancki styl jazdy. W USA, Anglii czy Francji istnieją one już od wielu lat.

Czy można czuć się damą, siedząc okrakiem na koniu? Tylko damskie siodło gwarantuje, że na wierzchowcu można się poczuć prawdziwą kobietą i naprawdę nią być.
Wczoraj w Zakrzowie rywalizowały amazonki - kobiety, które na koniu siedzą, trzymając obie nogi po lewej stronie grzbietu rumaka.
- Tak cwałujące panie wyglądają bardzo dostojnie - zachwycał się AndrzejSałacki, prezes Ludowego Klubu Jeździeckiego "Lewada" z Zakrzowa.
Zawodom przyglądała się Malwina Ratajczak, najpiękniejsza kobieta w Polsce. Nie spróbowała jednak swoich sił w siodle.
- Na razie nie jeżdżę konno, bo się boję tych zwierząt - mówiła, uśmiechając się, miss Polski.
Joanna Liszowska, aktorka znana z serialu "Na dobre i na złe", w wolnym czasie jeździ konno. Wraz z Malwiną przyglądała się damom podczas występów w Zakrzowie.

- Póki co, jeszcze siadam na siodło po męsku - mówiła aktorka. - Czuję się tak znacznie bezpieczniej.
Zawody w ujeżdżeniu wygrała Agnieszka Marek, która reprezentuje Ludowy Klub Jeździecki "Lewada" z Zakrzowa.
- Zaczęłam jeździć miesiąc temu, w sumie w damskim siodle siedzę dopiero po raz dwunasty - mówiła szczęśliwa zwyciężczyni.
Na co dzień jest aktorką jednego z krakowskich teatrów. Wczoraj usiadła na konia w sukience, którą wzięła z teatralnej garderoby.
- Została mi z pierwszego roku studiów, nigdy nie udało mi się jej ubrać na scenę - dodawała. - Na deskach nie przyniosła mi szczęścia, dopiero na hipodromie.
W skokach wygrała Małgorzata Skowron z klubu "Stajnia pod skowronkiem".
- Też chciałabym kiedyś usiąść w damskim siodle w pięknej sukni - mówiła Halina Ostaszewska, która przyjechała z pobliskiego Kędzierzyna-Koźla, aby obejrzeć zawody.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska