Wybiorą fachowców nie z tej ziemi

fot. Sławomir Mielnik
Marcin Palade organizował prawybory, teraz pokieruje radiem z ramienia LPR.
Marcin Palade organizował prawybory, teraz pokieruje radiem z ramienia LPR. fot. Sławomir Mielnik
Dziś poznamy nowych szefów Radia Opole. Najprawdopodobniej będą to: Marcin Palade, Robert Macierzyński oraz Piotr Semak. Wszyscy są spoza mediów.

Nowa rada nadzorcza zbierze się dziś po południu. Jej pierwszym zadaniem będzie wyłonienie nowego zarządu Radia Opole. To będzie formalność, bo stołki podzieliła już wcześniej rządząca koalicja. Wszystko wskazuje na to, że nowym prezesem Radia Opole zostanie Marcin Palade (bezpartyjny, wysuwany przez LPR). Palade ma 35 lat. Jest współtwórcą Polskiej Grupy Badawczej, która m.in. organizowała prawybory parlamentarne i prezydenckie.

- Nie zaprzeczam ani nie potwierdzam, że rozmawiano ze mną na temat objęcia funkcji prezesa Radia Opola - powiedział nam wczoraj.
Kandydatem na wiceprezesa radia jest Robert Macierzyński, były szef gabinetu wojewody Adama Pęzioła. Po wyborach parlamentarnych grupa opolskich działaczy PiS forsowała go na fotel wojewody. Popadł jednak w niełaskę u lidera Sławomira Kłosowskiego i ostatecznie powierzono mu kierowanie... miejskim targowiskiem w Opolu.
- Po rozmowie z posłem Maksymiukiem zgodziłem się być kandydatem Samoobrony - potwierdził nam Macierzyński.

Robert Macierzyński miał problemy w PiS, więc postawił na Samoobronę.
Robert Macierzyński miał problemy w PiS, więc postawił na Samoobronę. fot. Paweł Stauffer

Piotr Semak z PiS często zmienia pracę. Teraz ma być wiceprezesem stacji.
(fot. fot. Sławomir Mielnik)

Drugim wiceprezesem, z rekomendacji PiS, ma zostać Piotr Semak, szef gabinetu wojewody Bogdana Tomaszka, z wykształcenia nauczyciel. Za czasów wojewody Pęzioła był szefem Zakładu Obsługi Opolskiego Urzędu Wojewódzkiego. Został stamtąd zwolniony za naruszenie dyscypliny finansowej. Później w niesławie odszedł z opolskiego Miejskiego Zarządu Obiektów Rekreacyjnych. Nie udało nam się z nim wczoraj skontaktować.

W gronie kandydatów do zarządu wymienia się jeszcze nazwisko Pawła Frącza, obecnego wiceprezesa radia. Szanse jego są jednak nikłe, gdyż okolicznościami jego odejścia z radia interesuje się prokuratura. W kwietniu 2004 r., czyli w połowie kadencji, przewodniczący rady nadzorczej radia Wojciech Płażalski zmienił podpisane dwa lata wcześniej umowy z wiceprezesami: Pawłem Frączem i Marcinem Wiechą z zawartych na "czas określony" na "czas nieokreślony". Powierzył im ponadto stanowiska dyrektorów pionu administracyjno-technicznego i ekonomicznego. Dzięki aneksom członkowie zarządu mają zagwarantowane trzymiesięczne odprawy.

Jacek Szopiński, znajomy Paladego, to kandydat na naczelnego radia.
Jacek Szopiński, znajomy Paladego, to kandydat na naczelnego radia. fot. Paweł Stauffer

Robert Macierzyński miał problemy w PiS, więc postawił na Samoobronę.
(fot. fot. Paweł Stauffer)

Zdaniem prawników, do podpisania takich aneksów nie był uprawniony szef rady nadzorczej, a jedynie prezes zarządu. Takich zapisów nie można wprowadzać aneksami, a tylko nowymi umowami o pracę.

Zarząd zadbał także o swych zaufanych współpracowników. W listopadzie 2005 r. aneksy zmieniające umowy o pracę z "czasu określonego" na "nieokreślony", zawarto z dyrektorem personalnym Piotrem Buczkiem, dyrektorem programowym Tomaszem Drabotem oraz szefem marketingu Jarosławem Kozubskim.
Z dwoma ostatnimi podpisano też klauzule o zakazie konkurencji. Po zwolnieniu z radia przez rok nie będą mogli podjąć pracy u konkurencji, ale Radio Opole będzie im wypłacało w ramach odszkodowania po ok. 5 tys. zł pensji.
- To, jak na opolskie realia, luksusowe warunki - komentuje jeden z pracowników radia.

Jacek Szopiński, znajomy Paladego, to kandydat na naczelnego radia.
(fot. fot. Paweł Stauffer)

W opolskiej prokuraturze toczą się dwa śledztwa w sprawie działalności szefów Radia Opole. Pierwsze dotyczy opisywanych wyżej umów, a drugie utrudniania działalności związkowej. Ponadto były prezes radia Bogusław Nierenberg wkrótce będzie musiał się tłumaczyć przed sądem grodzkim. Wniosek przeciwko niemu skierowała inspekcja pracy. Zarzucono mu popełnienie 11 wykroczeń związanych z łamaniem praw pracowniczych. Grozi mu do 5 tys. zł grzywny.
Przypomnijmy, że Nierenberg, odchodząc z funkcji prezesa, zachował dla siebie stanowisko redaktora naczelnego z pensją 14 tysięcy zł i natychmiast załatwił sobie półroczny urlop na podratowanie zdrowia.

Jako kandydata na nowego redaktora naczelnego radia wymienia się Jacka Szopińskiego, dziennikarza PAP. - Nie otrzymałem takiej propozycji - mówi nam sam zainteresowany.
Typowany na prezesa radia Marcin Palade ucina: - Zmiany w redakcji będą, ale za wcześnie na szczegóły.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska