Podejrzani o łapówkarstwo

Man
Budynek brzeskiej uczelni.
Budynek brzeskiej uczelni.
Centralne Biuro Śledcze zatrzymało Andrzeja J., rektora szkoły wyższej z Brzegu oraz kanclerza uczelni Stanisława W.

Oprócz rektora i kanclerza Wyższej Szkoły Humanistyczno-Ekonomicznej w Brzegu policjanci z Centralnego Biura Śledczego zatrzymali także Renatę O., do niedawna naczelniczkę Wydziału Szkolnictwa Niepaństwowego Departamentu Szkół Wyższych Ministerstwa Edukacji Narodowej.

Do ich zatrzymania doszło we wtorek. Prokuratura Okręgowa w Ostrołęce postawiła im zarzuty. - Dotyczą one przyjmowania i wręczania łapówek - powiedział nto Tomasz Mierzejewski, rzecznik prokuratury.

Stanisławowi W., kanclerzowi uczelni, prokurator zarzuca wręczanie łapówek.
Stanisławowi W., kanclerzowi uczelni, prokurator zarzuca wręczanie łapówek.

Andrzej J. przyjąć łapówki i korzyść osobistą, czyli stanowisko rektora WSH-E w Brzegu.

Stanisławowi W.(niegdyś pułkownikowi Wojskowych Służb Informacyjnych), kanclerzowi uczelni, zarzucono, że w czerwcu i lipcu 2000 r., we Wrocławiu wręczył 20 tys. zł prof. Andrzejowi J., który był wówczas członkiem Komisji Akredytacyjnej Wyższego Szkolnictwa Zawodowego MEN.

Prof. Andrzej J. odpowie za przyjęcie tych pieniędzy. Drugi z postawionych mu zarzutów, dotyczy żądania, w październiku 2000 r., 200 tys. zł łapówki oraz korzyści osobistej. Ową korzyścią było stanowisko rektora brzeskiej uczelni, którym w efekcie został.
Dzięki tym łapówkom, komisja wydała pozytywną opinię, na mocy której możliwe było utworzenie szkoły wyższej w Brzegu.

Stanisławowi W., kanclerzowi uczelni, prokurator zarzuca wręczanie łapówek.

Stanisław W. oraz prof. Andrzej J. są też podejrzani o to, że październiku 2001 r. wręczyli Renacie O., naczelniczce Wydziału Szkolnictwa Niepaństwowego Departamentu Szkół Wyższych MEN, tysiąc dolarów, tysiąc marek niemieckich oraz butelkę brandy. W zamian za to urzędniczka załatwiła pozwolenie na otwarcie trzech kolejnych specjalności na uczelni.

- Podejrzani składają obszerne wyjaśnienia. Konieczna będzie ich konfrontacja. Dopiero po niej zdecydujemy czy wystąpimy o ich aresztowanie - tłumaczy prokurator Mierzejewski.
Decyzja o tym ma zapaść w środę wieczorem. Jeśli prokuratura skieruje do sądu wniosek o aresztowanie podejrzanych, będzie on rozpatrzony przez sąd w czwartek.

Więcej > w czwartek w nto.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska