Nasi ograli Egipt

Protokół

Mostostal Azoty Kędzierzyn-Koźle - Egipt 3:1 (22, -21, 15, 22)

Mostostal: Zapletal, Bakumovski, Małecki, Nowak, Domonik, Gromadowski, Mierzejewski (libero) - Serafin, Jarosz, Świechowski, Kurek. Trener Andrzej Kubacki.

W drugim meczu AZS Częstochowa - Jadar Radom 3:1 (-32, 21, 16, 15)

sobota:
17.30 Mostostal Azoty - AZS
19.30 Jadar - Egipt

niedziela:
11.00 AZS - Egipt
13.00 Mostostal - Jadar

W Zdzieszowicach rozpoczął się 7. międzynarodowy turniej będący memoriałem Leszka Kuśmierczyka. Dla polskich drużyn - grają też AZS Częstochowa i Jadar Radom - zawody są okazją do szlifowania formy przed rozgrywkami pucharowymi i ligowymi. Dla prowadzonej przez polskiego szkoleniowca Grzegorza Rysia reprezentacji Egiptu - etapem przygotowań do MŚ.

- O ile w bloku i ataku spisywaliśmy się nieźle, to w przyjęciu znacznie ustępowaliśmy rywalom - przyznał trener Ryś. - Moi zawodnicy byli zbyt wolni, za późno reagowali na mocne zagrywki i to miało decydujące znaczenie dla końcowego wyniku.
Mostostal był lepszy, choć nie ustrzegł się błędów.
- Szkoda straconego seta, choć ze szkoleniowego punktu widzenia dobrze, że mogliśmy więcej pograć - mówił Andrzej Kubacki, trener Mostostalu. - Błędy są efektem braku zgrania. Mamy nowy zespół, a Bartek Kurek i Kuba Jarosz dołączyli do nas niemal z biegu, prosto ze zgrupowania kadry.

Grę Mostostalu komplementował selekcjoner Egiptu.
- To bardzo ciekawy zespół, który może w tym sezonie pomieszać szyki czołowej czwórce PLS - mówił Ryś. - Dojście Nowaka, dysponującego dobrą zagrywką i blokiem, Bakumovskiego, Małeckiego oraz młodych reprezentantów Polski znacznie zwiększyło wartość tej drużyny.