Pokój będzie skanalizowany

Pod lupą

Pod lupą

Barbara Zając wspólnie z burmistrzem Namysłowa Krzysztofem Kuchczyńskim i szefem opolskiego wojewódzkiego Funduszu Ochrony Środowiska przekonywali urzędników w Warszawie, że kanalizowanie powiatu bez jednej gminy nie ma sensu. Jak widać, opłaciło się. Cały powiat ma mieć kanalizację do 2010 roku za 200 mln zł.

Jest już zgoda Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska, by ująć Pokój w planach budowy sieci kanalizacyjnej w powiecie namysłowskim. Gmina dostanie 60 mln zł z Unii Europejskiej na doprowadzenie rur do 17 miejscowości.
To sukces, bowiem do tej pory samorząd nie był brany pod uwagę w tym przedsięwzięciu. Poprzednie władze gminy wycofały udział w projekcie.

- To najlepsza wiadomość dla mieszkańców naszej gminy od kilkudziesięciu lat - uważa Danuta Gryl, sołtys Krogulnej. - Kanalizacja daje szansę nie tylko na normalne życie na wsi, ale też rozwój drobnej przedsiębiorczości.
Powiat ma być skanalizowany w ciągu najbliższych trzech lat. Poza Namysłowem sieć będzie w Domaszowicach, Świerczowie i Wilkowie.

Dlaczego Pokój wcześniej zrezygnował z uczestnictwa w namysłowskim projekcie? Poprzedni wójt Władysław Kuik nie rozmawia z mediami. Jacek Gosławski, ówczesny i obecny przewodniczący rady gminy, twierdzi, że proponowano Pokojowi podłączenie do namysłowskiej sieci bez możliwości wykorzystania istniejącej oczyszczalni w Pokoju.
- Dlatego sprawa była dla nas nieopłacalna - twierdzi przewodniczący.
Barbara Zając, obecny wójt gminy, mówi, że teraz będzie możliwość wykorzystania pokojowskiej oczyszczalni. Będzie częścią powiatowej sieci ściekowej.
- Uważam, że od początku można było postawić taki warunek i wejść do namysłowskiego projektu - mówi pani wójt. - Dlatego dobrze, że udało się naprawić ten błąd. Inaczej gmina byłaby kanalizowana za 50 lat!