- W domu mam pełno wody - mówi ze łzami w oczach Wiesława Podgórska ze wsi Grądy pod Otmuchowem. - Cały ogródek też zalany.
Wieś Grądy znalazła się w sobotę pod wodą. Burza przyszła około południa. Ludzie mówią, że oberwanie chmury trwało kilkanaście minut. Zniszczenia są ogromne.
Podobnie jest Siedlcu za Goświnowicami. Wszystkie budynki zostały zalane wodą, która po ulewie spłynęła z pól.
- W domu mam jej ponad metr a dopiero co skończyłem remont - załamuje ręce jeden z gospodarzy Waldemar Wójcik.
Stracił też trzy samochody. Zniszczone są również dwa ciągniki.
- Moje krowy stały po szyję w wodzie - opowiada Kazimierz Szandała, 82-letni mieszkaniec Siedlca. - Dom rozpada się pod naporem wody - mówi ze łzami w oczach. I dodaje: - Potrzebujemy pomocy.
Najbardziej ucierpiały wioski w gminie Otmuchów. W Wójcicach, gdzie ulewa zalała gospodarstwa położone wzdłuż głównej ulicy, strażacy zmywają szlam.
Równie dramatycznie wygląda sytuacja w Malerzowicach i Rysiewicach.
- W powiecie nyskim pracuje ponad 200 strażaków, głównie ochotników - informuje Paweł Gotkowski, dyżurny Komendy Wojewódzkiej Państwowej Straży Pożarnej.
Trwa wypompowywanie wody z piwnic i oczyszczanie dróg ze szlamu.
Na razie trudno oszacować ogrom zniszczeń. Nie wszystkie gospodarstwa były ubezpieczone. Burmistrz Otmuchowa zapowiada pomoc.
Skutki burzy, która przeszła odczuli też mieszkańcy Prądów. W kilkudziesięciu domach grad wielkości orzechów uszkodził dachy. W jednym z samochodów wybił przednią szybę - informuje reporter nto Krzysztof Ogiolda.
W powiecie opolskim strażacy wyjeżdżali również do usuwania powalonych drzew. Odnotowano dziesięć takich wyjazdów.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?