Nowe osiedle w miejsce cementowni

Artur  Janowski
Artur Janowski
Mieszkania powstaną w dwóch budynkach. Ten krótszy ma być szary i kolorem nawiąże do dawnej produkcji cementu.
Mieszkania powstaną w dwóch budynkach. Ten krótszy ma być szary i kolorem nawiąże do dawnej produkcji cementu.
Na terenie zamkniętej cementowni Bolko powstanie osiedle mieszkaniowe. W ogromnym silosie fabryki mają powstać apartamenty.

Budowa budynków mieszkalnych już ruszyła. 58 mieszkań ulokuje się w dwóch trzykondygnacyjnych budynkach. Mają mieć powierzchnię od 35 do 85 metrów. Na parterze powstaną lokale usługowe.

I choć kompleks zaprojektowany przez opolskich architektów Małgorzatę Adamowicz-Nowacką i Marka Nowackiego jest nowoczesny, jednocześnie ma współgrać z historycznym, poprzemysłowym otoczeniem. M.in. dlatego nad całością będzie górował wysoki komin cementowni.

- Inwestor zdecydował się na jego remont i zachowanie - opowiada Adamowicz-Nowacka. - Chcieliśmy bowiem, aby mimo wprowadzenia nowych budynków to miejsce nie straciło nic z atmosfery, jaką ma obecnie. Aby było miejscem jedynym w swoim rodzaju.

Cementownia Bolko, powstała na początku XX wieku, wstrzymała produkcję w latach 70. Potem aż do lat 90. używano tylko pobliskiego wyrobiska. Mimo to po dawnej fabryce cementu zachowało się wciąż sporo budynków.

Część już została zagospodarowana: powstały biura, magazyny, sklep. Do życia przywraca teren cementowni Czesław Włodarczyk. To właściciel firmy handlującej materiałami budowlanymi i prowadzącej usługi budowlane, która ma siedzibę na terenie cementowni.

- Kupowałem jej teren kawałek po kawałeczku - opowiada Włodarczyk. - Poznawałam także jej historię. Nie jestem opolaninem z urodzenia, ale bardzo interesuję się historią oraz techniką.
Budowa osiedla Bolko nie skończy się na nowych blokach. Włodarczyk chce także zamienić silos cementowni na apartamentowiec. Powstałby pierwsze w Opolu tzw. lofty, czyli mieszkania ulokowane w dawnych budynkach fabrycznych.

- Byliśmy na górze silosa i widok, jaki się z niego rozciąga na kamionkę Bolko, to coś pięknego - zachwyca się Adamowicz-Nowacka. - Mieszkanie w tym miejscu może być bardzo atrakcyjne. Tuż obok woda i tereny zielone, a i do centrum miasta stosunkowo blisko.

Historia

Historia

Cementownia Bolko powstała w 1901 roku. Taka data jest także na dawnej wieży ciśnień, która stoi w środku cementowni, a w przyszłości może zamienić się na minimuzeum cementu. Podczas II wojny światowej w pobliskich kamieniołomach i w samej cementowni zatrudnieni byli angielscy i amerykańscy jeńcy wojenni. Produkowano tu cement na potrzeby przemysłu wojennego. Jedna z hal cementowni została przystosowana do produkcji części do samolotów wojskowych - wózków na bomby lotnicze. Po wojnie tutejszy cement (jako jedyny, co świadczy niewątpliwie o jego bardzo wysokiej jakości) posłużył do odbudowy, zniszczonego podczas wojny, Zamku Królewskiego w Warszawie. Cementownia Bolko działalność zakończyła w styczniu 1979 roku. Pobliski kamieniołom był użytkowany jednak znacznie dłużej. Urobek kolejką wąskotorową wywożono do oddalonej o 5 km cementowni Groszowice. W lipcu 1997 roku podczas powodzi 1000-lecia woda z przepływającej nieopodal Odry zalała wyrobisko. Proces zalewania kamionki trwał kilka godzin. To przyczyniło się do zamknięcia działającego jeszcze wtedy zakładu - cementowni Groszowice. Pod wodą znalazła się ogromna koparka marki Skoda, tory kolejki wąskotorowej, urządzenia zasilające, podwozie niemieckiej przedwojennej parowej koparki firmy Menk.

Plan przekształcenia terenu cementowni, na którego realizację Włodarczyk daje sobie pięć lat, zakłada także stworzenie niewielkich muzeów techniki oraz cementu. To ostatnie w wieży ciśnień.

- Chciałbym, aby pamięć o przeszłości tego miejsca nie znikła - mówi Włodarczyk.
Jedna z hal, najbliższa plaży, ma zostać przekształcona na niewielkie centrum usługowo-handlowe. Liczy na to szczególnie urząd miasta.

- Plany tego inwestora idealnie wpisują się w nasze zamierzenia dotyczące kamionki Bolko - tłumaczy Krzysztof Początek, naczelnik wydziału ds. europejskich i planowania rozwoju w ratuszu.

Urząd chce, aby obok cementowni powstały nie tylko czyste plaże, ale także wypożyczalnie kajaków i rowerów wodnych. Poza tym miałoby się znaleźć tam miejsce na ściankę wspinaczkową i tor przeszkód dla rowerów, a także na parkour, czyli miejsce dla osób starających się pokonać przeszkody stojące na ich drodze w jak najefektywniejszy sposób. Bolko ma też zamienić się w centrum sportów podwodnych.

- Chcemy, aby ten projekt pomogła nam sfinansować Unia Europejska - mówi Początek. - O pieniądze z Unii może starać się także prywatny inwestor. Pieniędzy na zagospodarowanie obiektów poprzemysłowych jest całkiem sporo.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Zwolnienia grupowe w Polsce. Ekspert uspokaja

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska