Ruszają nocne rejsy po Młynówce

fot. Witold Chojnacki
Dariusz Szczepański był jednym z pasażerów "Zofii". Za jego plecami podświetlona "opolska Wenecja".
Dariusz Szczepański był jednym z pasażerów "Zofii". Za jego plecami podświetlona "opolska Wenecja". fot. Witold Chojnacki
- W półmroku wszystko wygląda inaczej - twierdza pasażerowie, którzy mieli okazję płynąć kanałem wieczorem.
Kanal Mlynówka w Opolu nocą (fot. Witold Chojnacki).

Iluminacja Młynówki

Na nietypowy rejs spacerową "Zofią" wybraliśmy się w weekend. Najlepiej pływa się po godzinie 21.30. Wtedy ciemność otula już całą Młynówkę, a "opolska Wenecja" aż bije po oczach iluminacją.
- I z wody wygląda zupełnie inaczej, jeszcze lepiej - ocenia Darek Szczepański, jeden z pasażerów łodzi. - Tym miejscem Opole może się chwalić.

Ale żeby do niego dopłynąć, łódź najpierw odbija z przystani przy moście groszowym, a potem przepływa pod mostem Zamkowym. Po drodze wzrok przyciąga wysoki, samotny ptak, siedzący na gałęzi wystającej z wody.

- Pod mostem kolejowym można spotkać również nietoperze - uśmiecha się Rafał Gudek, kapitan i sternik Zofii w jednej osobie.
Na wysokości "weneckich" kamieniczek łódź miękko zawraca i płynie w stronę wlotu kanału. Około 50-minutową przejażdżkę umilają ciekawe opowieści, np. o zatopionym w mule pomniku Fryderyka Wielkiego. Niepowtarzalny klimat budują też drzewa chylące się ku wodzie.
- Prawie jak w Amazonii - ocenia Bartek, inny pasażer łodzi.

"Zofia" już drugi sezon wozi opolan i turystów po Młynówce. Nocne rejsy to nowość. Trzeba je zamówić wcześniej u kapitana łodzi. "Zofia" zabiera wtedy maksymalnie 10 osób. Rejs kosztuje 120 zł.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska