Przez kilka dni mieszkańcy Markotowa Dużego i Małego w gminie Kluczbork nie mogli pić wody z zasilającego obie te wsie wodociągu. Pracownicy Powiatowej Stacji Sanitarno-Epidemiologicznej wykryli w nim enterokoki - szkodliwe dla zdrowia bakterie. - Natychmiast poinformowaliśmy mieszkańców, że woda nie jest zdatna do picia - mówi Małgorzata Zabierowska, powiatowy inspektor sanitarny z Kluczborka.
Można było używać jej tylko do mycia. Wodę do celów konsumpcyjnych dowozili mieszkańcom Markotowa Dużego i Małego strażacy.
- Dostawaliśmy ją w pięciolitrowych butlach - mówi Jerzy Hołuj z Markotowa Dużego. Pan Jerzy wychowuje samotnie siedmioro dzieci. - Bardzo sprawnie to szło. Nie odczuliśmy jakichś większych niedogodności.
Miejscowi zastanawiali się, jak doszło do skażenia wodociągu. Według służb sanitarnych dostały się tam fekalia. Sporo osób wylewa ścieki na pola i w innych niedozwolonych miejscach. Jak nieczystości dostały się do sieci, ustalą pracownicy gminy. Gdyż to gmina odpowiada za zaopatrywanie w wodę mieszkańców i stan wodociągów.
W tej chwili mieszkańcy obu sołectw mogą już używać wody z kranu do gotowania i picia. Sanepid będzie jeszcze badał jej czystość.
Służby sanitarne latem częściej badają wodociągi. To okres, kiedy częściej może dochodzić do skażeń. W Markotowie to pierwszy taki przypadek.
- Bakterie, które tam wykryliśmy, nie były groźne dla życia - mówi Małgorzata Zabierowska. - Mogły jedynie wywołać dolegliwości żołądkowe.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?