'Kurier Brzeski' przegrał proces

Jarosław Staśkiewicz
Jarosław Staśkiewicz
Romuald Nowak: - To były oszczerstwa i pomówienia.
Romuald Nowak: - To były oszczerstwa i pomówienia.
Sąd uznał, że nie ma dowodów na to, iż Romuald Nowak współpracował z WSW.

Sąd Okręgowy w Opolu wydał w poniedziałek wyrok: dziennikarze i wydawcy "Kuriera Brzeskiego" mają przeprosić Romualda Nowaka za to, że w swoim artykule nazwali go agentem WSW (szczegóły w ramce).

- Przyjąłem ten wyrok z ulgą, chociaż wiem, że nie jest prawomocny i "Kurier" może się odwoływać - mówi Nowak.

- Ale nie życzę nikomu znalezienia się sytuacji osoby pomówionej. Żyłem z tym rok i pewnie część osób nadal wierzy w te oszczerstwa. Chociaż częściową rekompensatą będą przeprosiny na łamach gazety - dodaje.

Podczas procesu dziennikarze nie potrafili podać dowodów na to, że Nowak współpracował z wojskowym wywiadem PRL albo użyczał agentom swojego mieszkania przy ul. Szkolnej. On sam przypomina, że w okresie, o którym pisał "Kurier", czyli w latach osiemdziesiątych, mieszkał tam zaledwie przez kilkanaście miesięcy. Matka Romualda Nowaka (według "Kuriera" też miała współpracować z WSW) wyprowadziła się ze Szkolnej w latach siedemdziesiątych.
Zdanie Nowaka podzielił sąd, zarzucając dziennikarzom naruszenie zasad warsztatu, nierzetelność i niestaranność w dobieraniu dowodów. Sędzia wydająca wyrok zwróciła uwagę, że dziennikarze mają prawo chronić źródła informacji, ale mają też obowiązek wykazywać, że to, co napisali, jest prawdą.
"Kurier" ma zapłacić 5 tysięcy złotych na rzecz Brzeskiego Stowarzyszenia Chorych na Stwardnienie Rozsiane (Nowak domagał się 25 tys. zł), pokryć koszty postępowania sądowego (ponad półtora tysiąca złotych), a także zamieścić przeprosiny na swoich łamach. Wyrok nie jest prawomocny.

Próbowaliśmy się skontaktować w tej sprawie z redaktor naczelną "Kuriera Brzeskiego". Jolanta Krzewicka odpowiedziała, że nie ma czasu na rozmowę i wyłączyła telefon. Nagraliśmy się jej na sekretarkę, ale nie oddzwoniła.
Wiktor Krzewicki, wydawca "Kuriera", zapowiedział jedynie, że odwoła się od wyroku sądu.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska