Organizacją szkolącą ratowników jest Polski Związek Motorowy, a jednym z najsilniejszym ośrodków w kraju jest okręg opolski. Od wielu lat bezpieczeństwem zajmuje się w nim dr Aleksander Smółka. Niedawno nasi ratownicy Mirosław Rząsa i Michał Zych wywalczyli tytuł wicemistrzów Polski ratowników.
- Ojciec był kiedyś pilotem rajdowym, później jeździł na zawody ratowników, zabierając mnie, i tak się zaraziłem tą pasją - mówi Rząsa. - Starty w takich zawodach są niezwykle pożyteczne, bo nie dość, że podnosimy na nich umiejętności, uczymy się również pokonywać stres i strach.
- Widząc wypadek, ludzie boją się udzielić pomocy - dodaje Zych. - Stoją jak sparaliżowani i nie wiedzą, co robić. Tymczasem bardzo często o życiu ofiar decydują pierwsze minuty, zanim jeszcze przyjedzie fachowa pomoc medyczna.
Tego ratownicy uczą się na szkoleniach i zawodach.
- Na mistrzostwach Polski przygotowano próbę, na której bus wjechał na ludzi stojących na przystanku - kontynuuje Rząsa. - Dodatkowym utrudnieniem była kobieta w szoku, która przeszkadzała w prowadzeniu akcji. Gasiliśmy też pożar samochodu, udzielaliśmy pomocy rannemu motocykliście. Nie muszę dodawać, że te symulacje były bardzo realistyczne.
- Ludzie, widząc wypadek i wzywając pomoc, nie wiedzą nawet często, gdzie się znajdują - mówi Zych. - Ratownik musi szybko zabezpieczyć miejsce wypadku, błyskawicznie ocenić stan ofiar, zdecydować, której najszybciej potrzebna jest pomoc, i jej udzielić. Później zawiadamia służby, dokładnie podaje im kilometr drogi, na którym doszło do wypadku, i informuje o obrażeniach.
Obaj opolanie ubolewają, że udzielanie pierwszej pomocy jest po macoszemu traktowane na kursach na prawo jazdy, a w samochodzie nie wszyscy mają apteczki.
- Mamy własny sprzęt, który zawsze wozimy ze sobą - twierdzi Rząsa.
- W tym roku już dwa razy udzielałem pomocy przy wypadkach - mówi Zych. - Ratowałem ich ofiary pod Zieloną Górą i Opolem. Cieszę się, że ta pomoc okazała się bardzo skuteczna.
Już w najbliższą sobotę i w niedzielę wszyscy chętni mogą dołączyć do grona ratowników. W sobotę w Wojewódzkim Ośrodku Ruchu Drogowego w Opolu przy ul. Oleskiej 127 o godz. 8.00 rozpocznie się szkolenie z udzielania pomocy przedmedycznej. W programie: zabezpieczanie miejsca wypadku, pierwsza pomoc, zajęcia na fantomie. Szkolenie jest bezpłatne. Natomiast w niedzielę o godz. 10.00 w tym samym miejscu rozpocznie się 4. Rajd Ratownika Drogowego. Trasa wiedzie wokół Opola, będą na niej 4 próby sprawnościowe.
- Zapraszamy wszystkich zmotoryzowanych - kończy Rząsa. - Zdajmy sobie sprawę, że każdy z nas może być poszkodowany w wypadku i oczekiwać pomocy. My też możemy, wiedząc, jak to zrobić, uratować komuś życie.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?