Na Euro 2012 będzie superszybka trasa kolejowa

fot. Beata Szczerbaniewicz
Przejazd w Gogolinie to jeden z tych, które muszą zniknąć. Do 2012 roku na trasie Opole - Kędzierzyn Koźle nie będzie ani jednego tego typu przejazdu. Zastąpią je wiadukty, przejście podziemne i kładki dla pieszych.
Przejazd w Gogolinie to jeden z tych, które muszą zniknąć. Do 2012 roku na trasie Opole - Kędzierzyn Koźle nie będzie ani jednego tego typu przejazdu. Zastąpią je wiadukty, przejście podziemne i kładki dla pieszych. fot. Beata Szczerbaniewicz
Nawet 200 kilometrów na godzinę będą mogły jeździć pociągi z Opola do Krakowa. W 2012 czas podróży może się skrócić nawet o kilkadziesiąt minut.

Będzie to możliwe dzięki modernizacji trasy Opole - Kraków, która jest częścią korytarza komunikacyjnego łączącego Ukrainę z Niemcami. Przebudowa linii będzie polegać na dostosowaniu torów do pociągów pasażerskich o prędkości 200 km/godz., czyli do dwa razy większej niż teraz. Tory, po których poruszają się takie składy, nie mogą się krzyżować z drogami. Stąd likwidacja przejazdów na trasie Opole - Kędzierzyn Koźle.

- Wszystkich - podkreśla Tadeusz Siwek, dyrektor ds. technicznych w opolskim oddziale Polskich Linii Kolejowych PKP. - Zastąpią je wiadukty lub tunele.

Choć modernizacja linii była planowana od wielu lat, dopiero w tym roku projekt nabrał przyśpieszenia. Stało się tak w związku z przyznaniem Polsce praw do organizowania Mistrzostw Europy w Piłce Nożnej w 2012 roku.

- Obecny plan zakłada, że do tego czasu trasa Opole - Kędzierzyn będzie już przebudowana - przyznaje Siwek. Dlatego projektanci wynajęci przez PKP odwiedzili już wszystkie opolskie gminy, przez które przebiega linia kolejowa w stronę Krakowa. Ustalali szczegóły inwestycji. Kolej szacuje bowiem, że dzięki modernizacji linii powstanie u nas kilkanaście nowych wiaduktów i niewiele mniej przejść podziemnych.
PKP zakłada, że prace rozpoczną się w 2009 roku.
- Przetargi miałyby być prowadzone systemem projekt razem z wykonaniem, to przyśpieszy inwestycję - ocenia Tadeusz Sobotnik, kierownik kontraktu w katowickim oddziale PLK PKP.

Ze wstępnych szacunków wynika, że przebudowa odcinka tylko z Opola do Krakowa może kosztować aż 2 mld euro. Z tego na Opolszczyźnie zainwestowanych będzie kilkaset milionów. Skąd te gigantyczne pieniądze? Z budżetu państwa, Europejskiego Banku Inwestycyjnego i funduszy Unii. Co ważne, dzięki tej inwestycji rosną także szanse na przebudowę opolskich dworców. I choć Unia na to pieniędzy nie da, to PKP chcą same poprawić estetykę dworców. Ma się to stać także przed Euro 2012.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska