Jak uratować zabytki w Brzegu?

Roman Baran
-  Od razu bym to odkuł, ale nie wziąłem młotka - mówił Stanisław Cichosz (z lewej), badacz architektury z Krakowa, stojąc przed średniowieczną kamienicą przy ulicy Dzierżonia w Brzegu.
- Od razu bym to odkuł, ale nie wziąłem młotka - mówił Stanisław Cichosz (z lewej), badacz architektury z Krakowa, stojąc przed średniowieczną kamienicą przy ulicy Dzierżonia w Brzegu.
Spod odpadającego z brzeskich kamienic tynku wyłaniają się ślady średniowiecznych fasad. Naukowcy radzili, jak je uratować.

Już od kilku lat na brzeskiej starówce konserwatorzy zabytków odkrywają pozostałości średniowiecznej architektury. Pod tynkami kamienic znaleźli m.in. cegły układane w gotyckie wątki, kilka wnęk imitujących okna oraz fryzy, czyli malowane we wzory poziome pasy. Po odnowieniu zostały one wyeksponowane, dzięki czemu brzeżanie i turyści mogą zobaczyć, jak budowało się przed kilkuset laty.

- Zdarza się, że gotyckie mury ukazują się, kiedy zniszczony tynk sam odpadnie z elewacji, to tzw. naturalne odkrywki - żartowali naukowcy, którzy zjechali wczoraj do Brzegu, aby radzić nad tym, jak ratować zabytkowe kamienice.
Specjaliści od architektury z Krakowa i Wrocławia podzielili się ze swoimi brzeskimi kolegami doświadczeniami, jakie mają w badaniach nad zabytkami.
- Do prowadzenia badań nad średniowiecznymi kamienicami potrzebne są dwa czynniki. Przychylność władz miejskich oraz osoba, która będzie te badania koordynować - mówiła podczas konferencji dr hab. Małgorzata Chorowska z Politechniki Wrocławskiej.

Przychylność władz miejskich będzie konieczna, żeby zdobyć pieniądze na renowację zabytków.
- Od kilku lat przygotowujemy się do utworzenia parku kulturowego, który pozwoli nam występować o pieniądze z Unii Europejskie - mówi burmistrz Brzegu Wojciech Huczyński. - Ale to bardzo drogie zadanie. Tu nie chodzi o kilka obiektów, ale o całą starówkę.
Człowiekiem, który już od lat zajmuje się średniowiecznymi kamienicami w Brzegu, jest konserwator zabytków Jerzy Skarbek. Jednym z jego ostatnich odkryć jest późnogotycka wieża, na którą natknął się przy zbiegu ulicy Jabłkowej i Długiej.
- Na elewacji kamienicy wybrzuszył się tynk. Kiedy robotnicy go skuli, okazało się, że cegły ułożone są w wątek wendyjski, który był stosowany w XIII wieku - wyjaśnia Jerzy Skarbek.

Owocem konferencji ma być bogato ilustrowana książka, która ukaże się jeszcze w tym roku. Oprócz referatów wygłoszonych podczas sesji zaprezentowane zostaną w niej także wyniki badań archeologicznych i konserwatorskich, które były prowadzone przy ul. Dzierżonia 10 i 12.

Już teraz w holu ratusza można obejrzeć eksponaty wykopane przez archeologów w Brzegu podczas ubiegłorocznych prac.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska