Brzescy handlowcy nie chcą konkurencji

fot. Jarosław Staśkiewicz
- Nie mam nic przeciwko takim supermarketom za miastem. Ale nie w centrum osiedli - mówi Grażyna Sawicka, wiceprzewodnicząca Stowarzyszenia Kupców Brzeskich.
- Nie mam nic przeciwko takim supermarketom za miastem. Ale nie w centrum osiedli - mówi Grażyna Sawicka, wiceprzewodnicząca Stowarzyszenia Kupców Brzeskich. fot. Jarosław Staśkiewicz
- Już wystarczy supermarketów w mieście. Będziemy próbowali zablokować budowę następnych - zapowiada stowarzyszenie kupców.

Dziesiąty sklep wielkopowierzchniowy, tym razem z sieci Aldi, powstaje właśnie przy ul. Chocimskiej. Kupcy chcą, żeby był to już ostatni supermarket. A niewykluczone, że uda im się przeszkodzić w otwarciu i tego sklepu.

- Z planu zagospodarowania przestrzennego wynika, że połowa działki zajętej pod budowę ma być pozostawiona na zieleń: drzewka trawkę, krzewy itp. - mówi Jacek Juchniewicz, kupiec i jednocześnie radny miejski.

- A wystarczy popatrzyć na ten teren: po wybudowaniu supermarketu i parkingu nie ma już miejsca na taką ilość zieleni - dodaje Juchniewicz.

Problem w tym, że nie ma kto tego skontrolować.
- My tylko sprawdzamy, czy dokumentacja jest kompletna i musi nam wystarczyć oświadczenie projektanta, że wszystko jest zgodne z planem zagospodarowania przestrzennego - mówi Edward Bublewicz, naczelnik wydziału budownictwa w starostwie, który wydał pozwolenia na budowę.
- Od kilku lat nie mamy już prawa ingerencji w projekt. To może wyjść jedynie podczas odbioru inwestycji np. przez ochronę środowiska - uważa naczelnik.

Pod lupa

Pod lupa

Drugi sklep z sieci Aldi miał powstać przy ul. Ofiar Katynia. Inwestor nie złożył jednak na czas wszystkich dokumentów i objęła go nowa ustawa, która wymaga zgody na budowę od Rady Miejskiej. - Ponieważ zgody nie ma, nie wydam pozwolenia - zapowiedział szef wydziału budownictwa Edward Bublewicz.

Ale wtedy firma budująca supermarket może już mieć wszystkie papiery w porządku. Jak przyznał podczas sesji rady miejskiej burmistrz Wojciech Huczyński, komunalna spółka BTBS oddała inwestorowi w dzierżawę prawie 500 m gruntu koło sklepu.

- W innych miastach władze stawiają sieciom takie warunki, że jeszcze zarabia się na takiej budowie. A u nas wręcz się sprzyja koncernom. I mamy dziesiąty supermarket, a planach kolejne - denerwuje się Juchniewicz.- Będziemy pisali protest do wojewody, bo w chwili wydania pozwolenia na budowę tej dzierżawy nie było.

- Dodatkowo wniesiemy o zmiany w planie zagospodarowania miasta, tak żeby nie można było już budować sklepów większych niż 200 mkw. - zapowiada Grażyna Sawicka, wiceprzewodnicząca zrzeszenia kupców.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Inflacja będzie rosnąć, nawet do 6 proc.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska