Opolanin znika z rozkładu jazdy PKP

fot. Sławomir Mielnik
Opolanie muszą się przygotować na niespodzianki głównie jeśli chodzi o pociągi dalekobieżne.
Opolanie muszą się przygotować na niespodzianki głównie jeśli chodzi o pociągi dalekobieżne. fot. Sławomir Mielnik
W nowym rozkładzie jedne dalekobieżne pociągi znikną, inne się pojawią. Większość połączeń regionalnych zostanie utrzymana.

Nowy rozkład wchodzi w życie 9 grudnia. Jedną z najważniejszych zmian jest wycofanie z niego pociągu ekspresowego Opolanin. Jeździł on o 6.23 z Opola do Gdyni przez Warszawę.

Opolanina zastąpią jednak aż dwa pociągi. O 5.18 z Opola do Warszawy wyjeżdżać ma Inter City Górnik. Skład będzie jechał przez Katowice. Natomiast o godzinie 5.20 także z Opola do Warszawy będzie kursował pociąg pospieszny Małapanew. On jednak pojedzie przez Częstochowę.

Opolanie nie pojadą już do Suwałk, znika bowiem z rozkładu pociąg pospieszny Jaćwing. Dochodzi za to Inter City Odra z Wrocławia przez Opole do Warszawy (wyjazd z Opola godz. 18.30). W obecnym rozkładzie pociąg ten jeździ także do Warszawy, ale przez Poznań.

To nieoficjalne informacje, których nie udało nam się potwierdzić w spółce Inter City ani w spółce PKP Przewozy Regionalne. Kilku kolejarzy widziało już rozkład jazdy pociągów dalekobieżnych.
- Dużym błędem jest puszczanie z Opola dwóch rannych pociągów do Warszawy w odstępie dwóch minut - ocenia jeden z nich.

Prawie gotowy jest już też rozkład jazdy pociągów regionalnych.
- Na razie go dopinamy i o szczegółach powiemy za kilka dni - tłumaczy Genowefa Ładniak, pełnomocnik zarządu spółki PKP Przewozy Regionalne.
Spółka PKP PR negocjuje z urzędem marszałkowskim wielkość dotacji do przewozów regionalnych na Opolszczyźnie.
- Negocjacje idą sprawnie. Nowy rozkład będzie przyjaźniejszy dla pasażerów - przekonuje Ładniak.

Zarząd województwa zamierza przeznaczyć w tym roku na dotacje około 25 milionów zł. Obie strony są bliskie podpisania umowy. Niewykluczone, że jeszcze w tym tygodniu pojawi się w internecie projekt nowego regionalnego rozkładu jazdy.

W rozkładzie jazdy regionalnych pociągów nie będzie rewolucyjnych zmian. Ucieszą się mieszkańcy Kluczborka. Dochodzi im bowiem wieczorne połączenie do Opola. Szynobus wyjedzie z Kluczborka o 18.50. A godzinę później ruszy w drogę powrotną z Opola.

- Będzie też więcej pociągów porannych z Nysy do Opola. Ze stolicy województwa dojedziemy też w weekend do Laskowic-Jelcza - mówi osoba, która poznała już projekt rozkładu. - Zdecydowana większość połączeń zostanie utrzymana.

Zmienione mają być godziny odjazdów pociągów z Kluczborka do Wrocławia. Teraz często wyjażdżają one opóźnione, bo muszą czekać na skomunikowane z nimi niepunktualne kursy z Katowic.

Uwaga - podróż z Opola do Wrocławia może być w nowym rozkładzie o kilka lub kilkanaście minut dłuższa. To z powodu planowanych remontów dworców w Brzegu i Oławie.

Z rozkładu znikną też pojedyncze pociągi na trasie Wrocław - Kędzierzyn-Koźle oraz Namysłów - Wrocław (m.in. pociąg szkolny Wrocław - K.-Koźle, wyjazd o godz. 15.08).

Nie będzie wznowionych połączeń między Nysą a Brzegiem. Zarząd województwa planuje ogłosić przetarg na obsługę tej linii. Kiedy? Nie wiadomo.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska