Kierowcy protestowali przeciwko wysokim cenom benzyny i oleju w Brzegu. W porównaniu do innych opolskich i dolnośląskich miast paliwo jest tu droższe nawet o 30 groszy na każdym litrze.
- Nie chcemy stać z założonymi rękami, dlatego przyjechaliśmy na protest - mówił Krzysztof Majewski, który podjeżdżał pod stacje wielkim ciągnikiem siodłowym.
Uczestnicy akcji podjeżdżali kilkunastoma samochodami pod stacje i tankowali minimalne ilości paliwa. Potem płacili groszówkami. W efekcie stacje Shell, Orlen czy BP były przez dwie godziny niedostępne dla innych kierowców.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?