III LO - najlepsza szkoła na Opolszczyźnie

Iwona Kłopocka-Marcjasz
Iwona Kłopocka-Marcjasz
Dawid Górniak ( z lewej) i Damian Kozubek ciężko zapracowali na sukces w olimpiadach.
Dawid Górniak ( z lewej) i Damian Kozubek ciężko zapracowali na sukces w olimpiadach.
Opolskie liceum zajęło 14. miejsce w kraju w rankingu szkół średnich "Rzeczpospolitej" i "Perspektyw".

Tak było

Tak było

Miejsca w rankingu ogólnopolskim "Rzeczpospolitej" i "Perspektyw", jakie zajmowało III LO w Opolu w minionych latach:

2007 - 26.
2006 - 29.
2005 - 10.
2004 - 20.
2003 - 22.
2002 - 21.
2001 - 29.
2000 - 102.

Wg tego samego rankingu III LO zajmowało zawsze I lub II miejsce na Opolszczyźnie.

To rezultat sukcesów na ogólnopolskich olimpiadach przedmiotowych, jakie w minionym roku szkolnym odnieśli uczniowie "trójki". Czterech laureatów i dziesięciu finalistów zabłysnęło w jedenastu dyscyplinach naukowych - humanistycznych i ścisłych.

Olimpijskie laury to jedyne kryterium, jakie bierze pod uwagę ogólnopolski ranking szkół ponadgimnazjalnych, po raz 10. już zorganizowany przez "Rzeczpospolitą" i miesięcznik "Perspektywy".

- I choć praca z uczniem zdolnym to tylko wycinek szkolnej działalności, nie ma innego zestawienia, które porównywałoby osiągnięcia wszystkich szkół średnich w Polsce - podkreśla znaczenia rankingu Joanna Raźniewska, dyrektor III LO.
Do "trójki" nie trafiają niezdolni. Co czwarty kończy szkołę z wyróżnieniem. 70 procent maturzystów na egzaminach osiąga wysokie i bardzo wysokie wyniki.
- Ale zdolni uczniowie to często rasowi lenie - śmieje się Raźniewska - a do olimpiady trzeba orać. To wymaga systematycznej, ciężkiej pracy, nie można sobie pozwolić na chwilę luzu.

Nie każdemu się chce, zwłaszcza że - jak podkreślają nauczyciele - młodzi są teraz bardzo pragmatyczni: musi być coś za coś. A jednak co trzeci uczeń tej szkoły próbuje swych sił w olimpiadach. Wabikiem jest zwolnienie z matury i indeks na studia.

Dla idei niewielu chce się ścigać. Do takich należy Damian Kozubek, finalista olimpiady ekologicznej.
- Lubię się sprawdzać - mówi. - Im wyżej się wspinałem, tym większą rolę grała ambicja, by pokazać, na co mnie stać, choć w staraniach na medycynę to mi nie pomoże.
Dawid Górniak jest finalistą olimpiady "Losy Polaków na Wschodzie" i laureatem Olimpiady Teologii Katolickiej. Impulsem do pierwszej była chęć poznania repatrianckich losów babci i dziadka. O drugiej mówi, że jest efektem "odkrywania własnego powołania" - bo Dawid szykuje się do kapłaństwa.
- Jesteśmy bardzo dumni z naszej szkoły - mówią obaj licealiści. Chwalą jej kameralność i atmosferę. Nie obrażają się, gdy ulica nazywa "trójkowiczów" kujonami. Wiedzą, że pod tą uszczypliwością kryje się uznanie, może i zazdrość, że w tej szkole panuje taki dobry klimat dla nauki.

- Nie pozwalamy, by zmarnował się jakiś talent - podkreśla Joanna Raźniewska. - Jak ktoś jest dobry i chce być jeszcze lepszy, to wie, że tu trafi na mistrza, który mu w tym pomoże.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska