Kwota bazowa rośnie o 215,45 zł i jeśli wniosek wpłynie do ZUS do końca lutego, Zakład wyliczy nam świadczenie na podstawie obowiązującej teraz niższej kwoty bazowej, która wynosi 2059,92 zł. Podniesienie kwoty bazowej o 215,45 zł sprawi, że od marca świadczenie wzro-śnie o 52 zł miesięcznie.
Jednak powód do zadowolenia będą mieli tylko nowi emeryci i renciści, bo kwota bazowa z danego roku służy do obliczania świadczeń osobom, które nabywają prawa do emerytury lub renty w danym roku.
Klienci ZUS, którzy już pobierają świadczenia, otrzymają w marcu symboliczne wyrównanie (w ramach rekompensaty za naliczanie emerytury od zaniżonej kwoty bazowej).
Skąd te różnice? Kwota bazowa nie zawsze stanowiła 100 proc. przeciętnego wynagrodzenia - tak jest od stycznia 1999 roku. Wcześniej, od 1993 roku, rosła sukcesywnie od 91 proc. tego wynagrodzenia do 100 proc.
Spowodowało to powstanie tzw. starego portfela emerytalnego - osoby o takim samym stażu pracy i takich samych uzyskiwanych w trakcie aktywności zawodowej wynagrodzeniach otrzymują z ZUS różnej wysokości świadczenia.
Likwidacja starego portfela rozpoczęła się w marcu 2005 roku i potrwa do 2010.
Marzec to dla emerytów tradycyjnie wyczekiwany miesiąc, bo otrzymują oni wtedy waloryzację świadczeń w związku ze wzrostem inflacji i wynagrodzeń (po dwóch latach przerwy w 2004 i 2005 roku, kiedy zasady waloryzacji były zmienione).
W tym roku wskaźnik podwyżki wyniesie prawdopodobnie 6,5 proc. Można tak przewidywać, bo GUS podał w tym tygodniu, że wzrost realnego wynagrodzenia w latach 2005-2007 wyniósł 10,5 proc., a inflacja w tym samym czasie - 4,4 proc. (wskaźnik waloryzacji uwzględnia wzrost cen i co najmniej 20 proc. realnego wzrostu płac).
Pani Maria Anioł z Opola dostaje w tej chwili emeryturę w wysokości 738,22 zł brutto. Świadczenie naliczono jej w 1998 roku według kwoty bazowej 1196,47 zł. Z powodu likwidacji starego portfela otrzyma wyrównanie w wysokości 2,56 zł brutto (do kwoty bazowej 1,220,89 zł) oraz 48,15 zł brutto z tytułu 6,5-procentowej waloryzacji. W marcu łącznie otrzyma więc 50,71 zł więcej.
- Dobre i to, zważywszy, że przez dwa lata, za rządów Belki, nie mieliśmy żadnych podwyżek - mówi pani Maria. - Mam tak niską emeryturę, że liczy się dla mnie każda dodatkowa złotówka.
Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?