Simonides i Bartoszewski odebrali doktoraty honoris causa

fot. Krzysztof Świderski
Prof. Dorota Simonides w swoim wystąpieniu powiedziała, że trzema filarami, na których oparła swe życie, jest region, ojczyzna i Europa.
Prof. Dorota Simonides w swoim wystąpieniu powiedziała, że trzema filarami, na których oparła swe życie, jest region, ojczyzna i Europa. fot. Krzysztof Świderski
Nadanie tytułów odbyło się w poniedziałek (10 marca) na Uniwersytecie Opolskim.

Więcej w nto

Więcej w nto

O nadaniu tytułu doktora honoris causa profesor Dorocie Simonides i profesorowi Władysławowi Bartoszewskiemu we wtorek w Nowej Trybunie Opolskiej.

- Całe życie czuwali nad dobrem państwa i dobrem społeczeństwa - mówiła Krystyna Bochenek, wicemarszałek Senatu. - Ich godne życie obecnym pokoleniom pomaga w nawigacji. O ich zasługach będą się uczyć nasze dzieci i wnuki.

- To budowniczowie mostów między ludźmi, generacjami, państwami, narodami i kulturami - podkreślił abp Alfons Nossol, Wielki Kanclerz Wydziału Teologicznego UO.

Prof. Dorota Simonides jest wybitną badaczką kultury i literatury śląskiej, laureatką prestiżowej nagrody Herdera za wkład w naukę europejską. Laureatka w swoim wystąpieniu powiedziała, że trzema filarami, na których oparła swe życie, jest region, ojczyzna i Europa.

Prof. Władysław Bartoszewski został uhonorowany jako wybitny historyk, dyplomata i mąż stanu.

W swej laudacji pod adresem prof. Bartoszewskiego, rektor UO prof. Stanisław Nicieja powiedział, że jest on jednym z nielicznych Polaków, którym udało się jednocześnie wpłynąć na ogromne zmiany w stosunkach polsko-żydowskich i polsko-niemieckich.
- Nikt jak Bartoszewski nie był tak słuchany w Berlinie i Jerozolimie, bo był świadkiem i uczestnikiem straszliwego dramatu, w jaki w połowie XX wieku uwikłane były te trzy narody - Niemcy, Żydzi i Polacy - mówi prof. Nicieja.

Prof. Bartoszewski w poniedziałek (10 marca) odebrał tytuł doktora honoris causa Uniwersytetu Opolskiego.
(fot. fot. Krzysztof Świderski)

Prof. Bartoszewski nie przygotował tradycyjnego wykładu akademickiego. Swoje wystąpienie określił jako "trzy po trzy o różnych rzeczach". Powiedział m.in. że bardzo ceni sobie, że dwa razy był ministrem spraw zagranicznych - "w rządzie czerwonych i w rządzie czarnych" (w gabinecie Oleksego i Buzka). Najwięcej miejsca poświęcił swojej działalności na rzecz stosunków polsko-niemieckich.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska