Jak powstaje brzeska chałwa?

fot. Tomasz Dragan
Produkcja chałwy na turniej idzie pełną parą. Na zdjęciu Wojciech Bernacki.
Produkcja chałwy na turniej idzie pełną parą. Na zdjęciu Wojciech Bernacki. fot. Tomasz Dragan
W piątek na brzeskim zamku zmierzą się smakosze. Jedną z atrakcji święta miasta będzie turniej w jedzeniu chałwy.

Rozpoczynające się w czwartek (1 maja) Dni Księstwa Brzeskiego potrwają do niedzieli. Poza koncertami i występami artystów na stadionie oraz dziedzińcu Zamku Piastów Śląskich, atrakcją będą mistrzostwa w jedzeniu brzeskiej chałwy.

- Chodzi o fajną zabawę połączoną z odrobiną szalonej rywalizacji - uśmiecha się Beata Zatoń-Kowalczyk z biura promocji urzędu miejskiego. - Chałwa jest przecież jedną z najsłodszych wizytówek miasta. Turniej rozegramy w dwóch kategoriach: królewskiej i na czas. W pierwszej trzeba będzie jeść chałwę za pomocą sztućców. W czasówce zawodnik będzie musiał zjeść jak najszybciej podane przez nas kawałki przysmaku.

Towar na turniej, czyli kilogramy pysznej chałwy, dostarcza oczywiście jej producent, Odra. Produkcja w firmie idzie pełną parą. Wszyscy już nie mogą doczekać się piątkowego turnieju.
- Nasza chałwa ma oryginalny smak i konsystencję. Dlatego jej kawałki są kruche i pyszne. Smakosze będą mieli używanie - uśmiecha się Krystyna Domańska, mistrz działu chałwy Przedsiębiorstwa Wyrobów Cukierniczych Odra w Brzegu.

Aby jednak smakosze nie przepychali się o prawo do startu w turnieju i darmowego jedzenia chałwy, organizatorzy wprowadzili pewne ograniczenia. W imprezie weźmie udział pierwszych dwudziestu chętnych, którzy zgłoszą się do punktu jurorskiego. W każdej konkurencji wystartuje dziesiątka zawodników.

- Czekamy na chętnych od godz. 15.00 w piątek na dziedzińcu zamkowym - dodaje Beata Zatoń.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska